Pisarka z bojanowskiego Gołaszyna Wanda Szymanowska od października minionego roku jest w śpiączce.
Syn pisarki: "Mama jest wyraźnie silniejsza"
Jak informuje syn pisarki Adam Szymanowski, własnie zakończył się krótki, dwutygodniowy pobyt Wandy Szymanowskiej w Centrum Neurorehabilitacji "Gołębi Dwór".
- Krótki, ale bardzo udany, aż żal było wyjeżdżać. Pozbyliśmy się rurki tracheo oraz części leków na nadciśnienie, Mama jest wyraźnie silniejsza, bardziej aktywnie uczestniczy w zajęciach, porusza ustami, jakby próbowała coś powiedzieć. Oczywiście, jak u każdego, dużo zależy od dyspozycji dnia, pogody, nastroju, czy chęci do podjęcia pracy podczas zajęć, które są dla Mamy dużym wysiłkiem.
Przygotowujemy się do następnego turnusu, kluczową sprawą są oczywiście środki na leczenie - podkreśla Adam Szymanowski i zachęca do dalszych wpłat.
Zbiórka na leczenie i rehabilitację Wandy Szymanowskiej cały czas trwa. Środki można wpłacić TUTAJ
Wanda Szymanowska jest znaną w całej Polsce pisarką
Wanda Szymanowska mieszka w Gołaszynie. Niegdyś była nauczycielką w szkole podstawowej w Golinie Wielkiej, a obecnie jest znaną w całej Polsce pisarką. Tworzy książki głównie dla kobiet, ale także dla dzieci. Gdy nie pisała kolejnych powieści lub nie brała udziału w licznych spotkaniach autorskich, spędzała czas w podróży, które są jej największą pasją. Często w wojażach towarzyszył jej ukochany wnuk.
Życie pani Wandy - zawsze energicznej, kolorowo ubranej, wesołej - nagle się zmieniło. 20 października minionego roku mieszkanka Gołaszyna doznała wstrząsu anafilaktycznego po ugryzieniu przez pszczołę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.