Wydarzenie zostało zorganizowane na placu przed remizą w sobotnie popołudnie (4 listopada). Brali w nim udział strażacy z miejscowej jednostki oraz ochotnicy z gminy Jutrosin, druhowie seniorzy, samorządowcy, ks. proboszcz Mirosław Wawrzyniak z miejscowej parafii, a także mieszkańcy Dubina.
- Zgromadziliśmy się tu, aby oficjalnie przywitać kolejny wóz strażacki, jakim jest Star 266. Do niedawna służył w jednostce OSP w Śląskowie. Przyszedł czas na zmianę. Od teraz będzie użytkowany przez strażaków w naszej jednostce - podkreślił Michał Bielerzewski, prezes OSP Dubin. - Już od dłuższego czasu zbieraliśmy fundusze na zakup innego wozu strażackiego. W międzyczasie sprzedaliśmy również samochód marki Żuk, który był symbolem rozpoznawczym naszej jednostki. Pieniądze z jego sprzedaży również zostały przeznaczone na zakup innego auta, lecz to wciąż było za mało. Chcielibyśmy podziękować podmiotom i instytucjom, które swoją pomocą przyczyniły się do realizacji zamierzonego przez nas celu - czyli kupna wozu strażackiego. Podziękowania i wyrazy wdzięczności kierujemy do Urzędu Miasta i Gminy w Jutrosinie, Banku Spółdzielczego oraz Instytutu Hodowli Roślin "Smolice". Gdyby nie wasza pomoc, nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym teraz jesteśmy - dodał.
Przyznał także, że największą potrzebą jednostki jest zakup aparatów powietrznych. To teraz jej priorytet.
Gratulacje druhom składali zaproszeni goście, m.in. burmistrz miasta i gminy Jutrosin Romuald Krzyżosiak, prezes ZOMG ZOSP RP w Jutrosinie Stanisław Janiak, sołtys Dawid Kaczmarek i ks. proboszcz Mirosław Wawrzyniak.
- Bardzo się cieszę, że wszystkie nasze plany i działania są realizowane pomyślnie - podkreślił burmistrz Romuald Krzyżosiak, wskazując, że nowszym autem dysponują już druhowie w Śląskowie, a wkrótce także w Szkaradowie. - Dzisiaj się trzeba cieszyć. Cztery lata temu w remizie OSP Dubin stał Żuk, później stał Star, dzisiaj stoi już lepszy wóz. Życzę Wam, szanowne druhny i druhowie OSP Dubin, żeby ten trend został utrzymany, żebyście się rozwijali, szkolili i uczestniczyli w akcjach. To dla mnie ten argument, który przemawia za tym, że warto w taką jednostkę inwestować - dodał.
Modlitwę odmówił i wóz strażacki poświęcił ks. proboszcz Mirosław Wawrzyniak. Później auto zostało polane szampanem przez prezesa jednostki w Dubinie - Michała Bielerzewskiego i naczelnika - Bartosza Alcera, a strażacy odpalili race. Nie zabrakło pamiątkowych zdjęć przy aucie.