W ostatnich dniach 58-letni mieszkaniec powiatu rawickiego zgłosił się na policję. Powiadomił, że został oszukany na ponad 170 tysięcy złotych.
Mechanizm działania oszusta
W grudniu 2021 roku pokrzywdzony nawiązał telefoniczny kontakt z mężczyzną, który zapewniał, że jest jednym z najlepszych analityków finansowych w firmie, która zarabia pieniądze, m.in. na kryptowalucie.
Oszust obiecywał, że w bardzo szybkim czasie jest w stanie „pomnożyć” pieniądze, które zostaną mu „przekazane” w celu ich zainwestowania. Mężczyzna był pewny w głosie, przekonujący i sprawiał wrażenie, że dobrze wie, o czym mówi - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP Rawicz.
Mężczyźni zaczęli się kontaktować przez e-mail. Oszust przesyłał do „inwestora” wiele dokumentów, które miały uwiarygodnić jego legalne oraz uczciwe działanie. Pisma były dla pokrzywdzonego niezrozumiałe, jednak wpływały na poczucie, że inwestowane pieniądze rzeczywiście przyniosą spory zysk.
Rawicz. Oszust wzbudzał zaufanie
Częsty telefoniczny kontakt oszusta z pokrzywdzonym sprawiał również, że 58-latek nabierał coraz większego zaufania.
Jednym z warunków inwestowania było założenie aplikacji na prywatnym laptopie pokrzywdzonego, miało to ułatwić działania analityka w pomnażaniu pieniędzy - dodaje Beata Jarczewska.
Pokrzywdzony robił to, co mu zalecano. Był przekonany, że taka jest procedura. Wierzył tak bardzo, że przesyłał hasła dostępowe do swojego konta, kiedy dochodziło do transakcji.
Czujność 58-latka został na tyle uśpiona, że zbagatelizował również informację, jaką otrzymał ze swojego banku, że ma nie wykonywać żadnych, tzw. niezaufanych transakcji. Wówczas przeniósł on swoje środki do innego banku, tak, aby moc dalej inwestować. Pokrzywdzony w chwili, kiedy jego pieniądze znikały z konta, za każdym razem był zapewniany, że wszystko idzie w odpowiednim kierunku, że to normalna procedura, że pieniądze są inwestowane na giełdzie i już niebawem znacznie powiększona kwota wróci na jej konto - relacjonuje policjantka.
Czytaj także: Rawiczanin oszukany metodą "na pracownika banku"
Stracił 170 tys. zł. Rawicka policja szuka sprawcy
58-latek w pewnym momencie zrozumiał, że został oszukany. W konsekwencji, stracił swoje oszczędności w wysokości około 170 tysięcy złotych. Policjanci szukają oszusta.
Przypominamy, że oszuści stosują coraz bardziej wyszukane metody. Często jako narzędzie wykorzystują telefon i internet. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości lub nie znasz się na proponowanej ofercie nie ryzykuj, nie ufaj, nie podejmuj niezaufanych transakcji, zachowaj szczególną ostrożność - podsumowuje Beata Jarczewska.
Czytaj także: Zaufała, że zarobi na kryptowalucie. Straciła majątek