- To niesamowite! Zakwitły u nas kasztanowce i to w październiku! - poinformował naszą redakcję Jarosław Kaczor, sołtys Sworowa.
Faktycznie, drzewa rosnące przy drodze obsypane są kasztanowymi kwiatami. Trzeba przyznać, że kasztanowiec kwitnący o tej porze roku, to nie jest normalna sytuacja.
Prawdopodobnie drzewa zostały opanowane przez szrotówka kasztanowcowiaczka. Z tego też powodu wydają jesienią nowe kwiaty, które jednak w naszych warunkach klimatycznych nie mają szans na dojrzenie owoców. Jak twierdzą specjaliści, powtórne kwitnienie osłabia drzewa, co może spowodować ich przemarznięcie.