Paweł Szybaj został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych za prowadzenie agitacji wyborczej na terenie urzędu.
Wiceburmistrz Rawicza w trakcie spotkania z dziennikarzami (27 maja) przypomniał, że Andrzej Włodarczyk jest kandydatem Silnego Regionu w wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej Gminy Rawicz. Kodeks wyborczy wskazuje, że agitacji nie można prowadzić na terenie urzędów administracji samorządowej.
Kandydat Silnego Regionu mandatu radnego nie zdobył, a rawicka policja - po informacjach medialnych - wszczęła postępowanie. - Zakończyło się ono mandatem karnym - informuje st. asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu. Dodaje, że wiceburmistrz przyjął 300-złotowy mandat.
Po opublikowaniu przez portal rawicz24.pl informacji o możliwym popełnieniu wykroczenia, wiceburmistrz Rawicza podkreślał, że konferencja była z Andrzejem Włodarczykiem, koordynatorem akcji "Camp lekkoatletyczny", a nie kandydatem na radnego. "Nie widzę w tej kwestii kolizji prawnej, a jej doszukiwanie się w mojej ocenie jest pozbawione sensu" - stwierdził Paweł Szybaj.
Jak sprawę komentuje dziś? - Nikt nie stoi ponad prawem i jeśli policja stwierdziła, że prawo zostało naruszone, poddaje się tej formie kary w postaci mandatu. Ja agitację rozumiem jako namawianie do głosowania, a samo stwierdzenie, że ktoś będzie kandydował i jest człowiekiem sportu chyba nie jest agitacją. Mandat zapłacę i przyjmuję taką decyzję, niezależnie od tego, co osobiście o niej uważam - podkreśla wiceburmistrz Rawicza.
