reklama

Własne studio, wytwórnia, szkoła dla DJ-ów i firma realizująca transmisje na żywo. Czym obecnie zajmuje się Waldemar Kaczmarek?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Materiał Waldemara Kaczmarka

Własne studio, wytwórnia, szkoła dla DJ-ów i firma realizująca transmisje na żywo. Czym obecnie zajmuje się Waldemar Kaczmarek? - Zdjęcie główne

foto Materiał Waldemara Kaczmarka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Druga część rozmowy z pochodzącym z Miejskiej Górki Waldemarem Kaczmarkiem, w muzycznym świecie znanym jako DJ INOX. Czym obecnie zajmuje się jeden z najpopularniejszych DJ-ów w Polsce, który w tym roku obchodzi trzydziestolecie działalności?
reklama

Naszą rozmowę udało się przeprowadzić w studio należącym do Waldemara Kaczmarka. Skąd wziął się pomysł na jego budowę?

- Kiedy zacząłem wydawać piosenki, korzystałem z wytwórni zewnętrznych. Oddawałem muzykę, którą ktoś potem zarządzał, ale przy moich kontaktach z branżą, sam robiłem więcej niż wytwórnia. To po co mi taka wytwórnia? Zacząłem sprawadzać co potrzeba, żeby zorganizować własną i w efekcie pojawiło się XONIrecords, co w odbiciu lustrzanym daje INOX. Zacząłem ją rozwijać, wydając nie tylko swoją muzykę, ale też innych artystów, którzy mają coś ciekawego do zaproponowania. Następnym krokiem była budowa studia.

Wytwórnia i studio to nie jedyne obecne zajęcie INOX-a. Prowadzi on także własny podcast - XONI OnAir, do którego zaprasza różnych gości. Jest też właścicielem XONI DJ School, czyli szkoły dla początkujących miłośników muzyki. Organizuje również XONI Festival, czyli miejsce zrzeszające pasjonatów świata DJ-skiego i prezenterskiego. 

Pandemia przyniosła nowy pomysł

Branża rozrywkowa w czasie pandemii koronawirusa miała się najgorzej, bowiem jako pierwsza została zamrożona i jako ostatnia została odmrożona. Przez ten czas trzeba było wymyślić sposób na życie. 

- W czasie pandemii niestety rozrywka zostaje zamrożona. Jesteśmy uziemieni, nikt o nas nie dba, a przecież chcemy się utrzymywać na rynku i rozwijać swoją pasję. Otworzyłem więc firmę XO Stream TV i zacząłem pokazywać w sieci to wszystko, co po drodze robiłem, czyli prezentacje  zaproszonych gości, czy szkolenia online.

Najnowszy projekt - XONI Orchestra. Skąd wziął się pomysł?

Już w najbliższy piątek (10.11.2023) oficjalne obchody trzydziestolecia działalności Waldemara Kaczmarka. Na tę okazję, od roku szykuje on specjalny koncert z gwiazdami i orkiestrą dętą. Skąd wziął się ten pomysł?

- Przychodzi moment, kiedy robisz rachunek sumienia i mówisz, że chcesz pójść krok dalej. Na swoje występy często zapraszałem innych muzyków, na przykład saksofonistę, czy perkusistę albo wokalistów, ale od lat we mnie narastało, żeby ich zaprosić wszystkich razem, w większym składzie. Niestety, do tego trzeba ludzi, którym się chce, z którymi można współpracować i zrobić projekt bardzo skomplikowany technicznie. Dlaczego skomplikowany? Piosenkę trzeba rozebrać na czynniki pierwsze, wyrzucić z niej wokal, bo ktoś inny będzie śpiewał, wrzucić linię melodyczną, bo grała będzie orkiestra i pozostałe rzeczy, które będą wykonywali inni muzycy. Na całym świecie muzycy są zapraszani do występów z DJ-em. Dlaczego nie zrobić tego w Polsce? Dlaczego nie zrobić tego w Lesznie? Nie muszę jechać do Warszawy, mamy tutaj narzędzia, mamy Miejski Ośrodek Kultury, mamy muzyków i wokalistów, z którymi współpracowałem. Tylko to wymaga czasu. W moim przypadku trwało to rok. Ktoś musiał zrobić aranże dla orkiestry, musiały się odbywać próby. W międzyczasie zmieniłem orkiestrę, bo poprzednia nie dała rady - zbyt skomplikowane aranżacje były. Orkiestra na nauczenie się materiału też potrzebowała około roku. 

"Przeszedłbym tę drogę jeszcze raz"

Naszego rozmówcę zapytaliśmy też o podsumowanie trzydziestu lat działalności. 

- Przeszedłbym tę drogę jeszcze raz. Nie zmieniłbym nic. Cieszę się życiem - odpowiedział.

Zdaniem INOX-a start w branży rozrywkowej jest obecnie dużo trudniejszy, niż na początku jego drogi. Zapytaliśmy zatem o rady dla młodych, ambitnych osób, które chcą pójść w ślady Kaczmarka. 

- Być sobą, nie grać kogoś, kim się nie jest. Czasami oglądamy filmy czy social media innych artystów i chcielibyśmy być jak oni. Doba ma 24 godziny, a my widzimy jedynie 15-sekundową relację. Dam przykład - Steve Aoki, DJ ze Stanów, na występach emanuje totalną energią, rzuca w ludzi tortem. Poznałem go będąc managerem sceny na największym polskim festiwalu, Sunrise Festival. Dbając o tego artystę na backstage'u dostałem informację, że on musi się wychillować, zrobić medytację. Najważniejszą rzeczą jest granie z pasji, inaczej prędzej czy później i tak się odpadnie. Wielu DJ-ów po szkole umie technicznie grać, ale nie poradzili sobie z presją rynku. Po pół roku rezygnowali, bo nie grali od razu na największych festiwalach, lub nikt nie zaprosił ich do klubu. Ja też latami miałem podkładane kłody pod nogi. Czasami trzeba nawet dołożyć do imprezy. Nie rezygnujmy od razu, jeśli się noga podwinie, bo efekt przyjdzie, prędzej czy później.

Wielkie wydarzenie na trzydziestolecie

Waldemar Kaczmarek występuje od trzydziestu lat. Już wkrótce zorganizuje wydarzenie, jakiego w naszym rejonie jeszcze nie było. Zaplanował wspólny koncert z orkiestrą dętą. Wydarzenie odbędzie się w Miejskim Ośrodku Kultury w Lesznie. Artystę zapytaliśmy, czego możemy spodziewać się po tym koncercie.   

 

- Pod względem muzycznym to będzie armagedon. Kultowe piosenki, największe przeboje światowej sławy artystów - Aviciego, Eurythimcs, Depeche Mode - opracowane na orkiestrę dętą. Będzie dużo energii, bo w instrumentach dętych jest energia. Do tego wokaliści na żywo, każdy interpretujący te największe przeboje według własnego uznania. Wiadomo, artysta stworzył piosenki, miał określoną wizję, ale ten, kto ją później śpiewa ma inną barwę głosu, inną intonację, inną specyfikację. Poza tym, za orkiestrą będzie duży ekran LED, w którym trochę mojej historii - z 30 lat - będzie w teledyskach, w materiałach wideo, no i dużo oprawy pirotechnicznej, żeby uczestnicy wydarzenia wiedzieli, że przyszli na koncert. Nie będzie siedzenia w garniturach, w krawatach, to jest impreza z muzyką elektroniczną i do tego z orkiestrą. Nie wyobrażam sobie, że ludzie siedzą przy bitach - 120 uderzeń na minutę. Zapraszam serdecznie na koncert stojąco-taneczny, tak to nazwijmy - opowiada DJ INOX.  

Oprócz orkiestry dętej, na scenie zaprezentują się różni artyści, m.in. Nick Sincler, Kasia Dereń, Lexxus, Dansax czy Justine Berg. Wydarzenie zaplanowano na najbliższy piątek (10.11.2023). Koncert rozpoczynie się o 20:00. Więcej szczegółów oraz bilety można znaleźć na stronie wydarzenia. Na naszym portalu pojawi się relacja zdjęciowa z koncertu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama