W lipcu 2013 roku Kazimierz Chudy wydał decyzję o czasowym odebraniu Kazimierzowi Stachowskiemu z Zaorla zwierząt gospodarskich: 25 sztuk trzody chlewnej i 10 sztuk bydła.
Zostały one przekazane do interwencyjnego gospodarstwa rolnego w Sowach. Jednocześnie wójt zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Rawiczu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - znęcania się nad zwierzętami przez ich właściciela, poprzez utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, w pomieszczeniach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji.
20 marca 2014 r. sąd orzekł wobec mieszkańca Zaorla przepadek tych zwierząt.
W efekcie właściciel gospodarstwa interwencyjnego, który przez rok opiekował się zwierzętami, sprzedał je, a kwotę 42.000 zł, według prawa, w formie darowizny przekazał na konto gminy. Teraz wójt gminy Pakosław obciążył Kazimierza Stachowskiego kwotą 137.307 zł, którą samorząd wydał na transport, utrzymanie i leczenie odebranych mu zwierząt. Niestety mężczyzna jest chory i wymaga 24-godzinnej opieki. Tej podjęła się jego rodzina z Lubina.
Kto uiści kwotę prawie 140.000 zł i co się stało z 42.000 zł, które wpłynęły na gminne konto za sprzedane zwierzęta? Szczegóły w Życiu Rawicza.