Do zdarzenia doszło wczoraj (25 września 2024 roku). Zgłoszenie do służb wpłynęło o godz. 15.38.
- 45-letni mieszkaniec gm. Jutrosin, kierując citroenem berlingo, nie dostosował prędkości do warunków ruchu, na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze, uderzając czołowo w drzewo - mówi asp. sztab. Tomasz Duszak z KPP Rawicz.
Czytaj także: Kolizja na ul. ks. Wawrzyniaka w Rawiczu
Siła uderzenia była bardzo duża. Auto zostało rozbite. Z kolei drzewo mogło się w każdej chwili przewrócić, pękł jego pień. Gdy na miejsce dotarli strażacy, ojciec z synem byli już w karetce pogotowia.
- Na miejscu pracowały zastępy JRG Rawicz, OSP Sobiałkowo, OSP Oczkowice i OSP Dłoń. Strażacy zabezpieczyli teren akcji i odłączyli akumulator w pojeździe - mówi bryg. Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu. - Z ruchu został wyłączony odcinek drogi na czas wycinania drzewa. Interwencja trwała dwie godziny - dopowiada.
Na drodze Oczkowice - Topólka pracowały załogi karetek z powiatu krotoszyńskiego i gostyńskiego. Do szpitali trafiły dwie osoby.
- Kierowca doznał złamania obojczyka lewego i żebra. Trafił do szpitala w Rawiczu. 16-letni pasażer doznał obrażeń na czas poniżej siedmiu dni. Pasażer trafił do szpitala w Gostyniu, pozostał tam na obserwacji - podsumowuje asp. sztab. Tomasz Duszak.
Usunięciem drzewa zajął się Powiatowy Zarząd Dróg w Rawiczu.
Wczoraj, po godz. 17.00, włączył się alarm w stacji sterującej przejazdem kolejowym w okolicy Izbic. Na miejsce udali się strażacy. Pożaru nie potwierdzili. Na miejsce wezwano pracowników kolei do usunięcia usterki.
Czytaj także: Ciężarówką uderzył w osobówkę na S5