reklama

Wypadek na DK36 w Jagodni. Dwie osoby ranne [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwie osoby zostały ranne w dzisiejszym wypadku na skrzyżowaniu DK36 z drogą wojewódzką 434 w Jagodni. Trasa krajowa była zablokowana ponad 3 przez godziny. Policja wyjaśnia, jak doszło do zderzenia osobówek.
reklama

Do wypadku doszło dziś (7 apździernika) przed godz. 7.00. Po zderzeniu, jedno z aut stanęło w poprzek drogi krajowej nr 36, drugie wypadło na pobocze. Na miejscu zatrzymali się strażacy z jednostek OSP w powiecie jarocińskim, którzy jechali autobusem. Wezwano także służby ratunkowe.

Wypadek w Jagodni. Zderzyły się dwie osobówki

Jednym z kierowców, który najechał na to zdarzenie był asp. sztab. Roman Sidor, pełniący obowiązki dowódcy JRG Rawicz. Strażak jechał do pracy. 

- Na drodze krajowej nr 36 znajdował się jeden pojazd - citroen. W środku był mężczyzna - przytomny. Ford znajdował się na poboczu. Jego kierująca była już poza pojazdem - relacjonuje portalowi asp. sztab. Roman Sidor. 

reklama

Na krajówce wstrzymano ruch. 

- Pomogli w tym druhowie, którzy znaleźli się na miejscu. Podróżowali oni autobusem. Byli z powiatu jarocińskiego - dopowiada p.o. dowódcy JRG Rawicz. 

W międzyczasie wpłynęła już pierwsza informacja o wypadku przez numer alarmowy 112. Asp. sztab. Roman Sidor skontaktował się ze stanowiskiem kierowania KP PSP w Rawiczu, by doprecyzować miejsce, w którym doszło do zdarzenia.

Po zabezpieczeniu terenu akcji, odłączeniu akumulatorów, obecni na miejscu strażacy udzielili pomocy rannym. Poszkodowanego z citroena nie ewakuowano, by nie pogłębić jego urazów. Przybyłe na miejsce zastępy: OSP Sarnowa, JRG Rawicz, OSP Miejska Góra oraz załoga karetki z Rawicza zajęły się udzieleniem pomocy kierowcom obu aut. 

reklama

W międzyczasie wyznaczono objazdy. Od strony Gostynia - w Annopolu należało skręcić w prawo i pojechać przez Zakrzewo. Z kolei, od strony Miejskiej Górki - w Jagodni pojazdy kierowano w prawo, a następnie w lewo na Zakrzewo. Jadącym od Rawicza objazd wyznaczono przez przez Żołędnicę i Zakrzewo. 

Dwie osoby ranne. Jak doszło do wypadku w Jagodni?

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 65-latek z Rawicza jadący citroenem chciał zjechać z "krajówki" w lewo - w stronę Gostynia. 

Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki ford, którym kierowała 21-letnia mieszkanka Rawicza - relacjonuje asp. sztab. Tomasz Duszak z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

Dopowiada, że kobieta jechała od strony Miejskiej Górki.

reklama

Uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi. Kierowcy obu pojazdów trafili do szpitala.

Kobieta doznała złamania obojczyka. Mężczyzna doznał stłuczeń klatki piersiowej i kolana - dopowiada funkcjonariusz. 

Rawiczaninowi zatrzymano prawo jazdy. Postępowanie pod kątem wypadku prowadzą policjanci. Droga była zablokowana niemal 3 godziny. 

Skrzyżowanie w Jagodni w przebudowie. Fatalna widoczność 

Skrzyżowanie, na którym doszło do wypadku zostało przebudowane, jednak wciąż pozostają na nim zapory. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, trwają odbiory końcowe inwestycji. Nie działa także oświetlenie zamontowane na krzyżówce. W sprawie terminu zakończenia prac w Jagodni, zwróciliśmy się z zapytaniem do zarządcy "36-tki" - a więc Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czekamy na odpowiedź.

Warto nadmienić, że nie jest pierwsze zdarzenie od momentu przebudowy skrzyżowania. Do stłuczek doszło tydzień temu oraz pod koniec lipca.

Do tematu skrzyżowania wrócimy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama