Zator to zakrzep, który opuścił miejsce swojego powstania. Podczas wędrówki z prądem krwi może zablokować światło mijanych naczyń, przerywając ukrwienie dalszych, obwodowych rejonów.
6 miesięcy, u niektórych - nawet bezterminowo - dodaje specjalista. Jeśli nie będziemy leczyć zatorowości płucnej, grozi nam nawrót choroby. U 50% pacjentów występuje on w pierwszych trzech miesiącach, jeśli nie zostali poddani leczeniu przeciwkokrzepliwemu lub prowadzono je nieodpowiednio. Stosowane jest głównie leczenie farmakologiczne. - Minimum przez 3 miesiące powinna być stosowana prewencja. U pacjentów z dużym ryzykiem nawrotu (mają żylaki, są po kilku zakrzepicach żył kończyn dolnych) przedłużany jest okres leczenia profilaktycznego do Leczenie ma na celu przywrócenie drożności łożyska naczyniowego (przestrzeni wewnątrznaczyniowej), przeciwdziałanie narastaniu zakrzepu, zwalczanie objawów niewydolności krążeniowo-oddechowej oraz zapobieganie ponownym zatorom i zakrzepom. Mocno liczy się czas. - Przy zatorowości płucnej wysokiego ryzyka śmiertelność sięga 30%. To jest ogromna liczba. Umiera 90% tych pacjentów, którzy nie byli leczeni i tylko 10% - tych, którzy mieli odpowiednie leczenie w odpowiednim czasie - mówi prof. Konkol. 2/3 pacjentów, którzy o właściwej porze zgłosili się do lekarza i trafili do szpitala oraz otrzymali zgodne ze standardami leczenie, po hospitalizacji wracają do zdrowia. Wszystkie ubytki w łożysku płucnym oraz materiał zatorowy wchłaniają się, ulegają rozpuszczeniu. W jaki sposób rozpoznawana jest zatorowość płucna? Podstawą jest wywiad przeprowadzany z pacjentem. Bardzo duże znaczenie mają badania dodatkowe - spoczynkowy elektrokardiogram, zdjęcie klatki piersiowej, arteriografia płucna z kontrastem, tomografia komputerowa z kontrastem, usg dopplerowskie żył kończyn dolnych, żył jamy brzusznej. - W sytuacjach, kiedy mamy podejrzenie zatorowości płucnej wysokiego ryzyka, wskazana jest echokardiografia - tłumaczy profesor. Przeprowadzane są również badania laboratoryjne. Skrzep urywa się i wędruje z prądem krwi. Do serca. - Zatorowość płucna to jedna z postaci żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej - tłumaczy kardiolog, prof. Kazimierz Konkol. Skrzep, który opuszcza miejsce powstania (najczęściej są to żyły głębokie kończyn dolnych, żyła główna dolna, niekiedy żyła wrotna), wędruje z prądem krwi. Najpierw - do prawej połowy serca (prawego przedsionka i prawej komory), a stamtąd do tętnic płucnych. Może w całości lub częściowo zamknąć światło tętnicy płucnej, bądź jej odgałęzień. Upośledza się w ten sposób dopływ krwi do tkanki płucnej. Materiałem zatorowym najczęściej są skrzepy, ale mogą też być: powietrze, fragmenty tkanki tłuszczowej, komórki nowotworowe.
(ANNA KOPRAS-FIJOŁEK)