reklama
reklama

Kat - rakarz wyłapywał bezpańskie i chore psy

Opublikowano:
Autor:

Kat - rakarz wyłapywał bezpańskie i chore psy - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura W „Orędowniku powiatu rawickiego” z 13 lutego 1930 r. ukazało się rozporządzenie o zwalczaniu u zwierząt wścieklizny*. Odnosi się szczegółowo do rejestracji i znakowania psów. W tym samym numerze znajduje się informacja o likwidacji rakarni* w Krobi i wytyczne odnośnie postępowania w przypadku, gdy w gospodarstwie padną zwierzęta.
reklama

 

Rejestracja i oznakowanie psów powyżej 3 miesięcy życia, były obowiązkowe, gdyż głównie bezpańskie roznosiły wściekliznę. Kontrolować to miały „zarządy gminne” raz na kwartał, one też zobowiązane były do dostarczenia „znaczków rozpoznawczych”.

W tym samym numerze „Orędownika powiatu rawickiego” zamieszczono informację o zamknięciu rakarni w Krobi.

Wiązało się to z wytycznymi postępowania „w przedmiocie usuwania padliny i mięsa, niezdatnego do spożycia na powiat rawicki”. Dalej czytamy: „O każdym zabiciu dokonanem nie na rzeź i o każdym wypadku padnięcia konia, osła, muła, osłomuła, bydła rogatego, świni, owcy, kozy winien właściciel zwierzęcia po myśli przepisów wykonawczych .... donieść burmistrzowi, sołtysowi lub przełożonemu obsz. Dworskiego najpóźniej w dniu następnym po śmierci zwierzęcia, który zarządzi w porozumieniu z pow. lekarzem wet. i za piśmienną zgodą burmistrza wzgl. wójta zakopanie zwierzęcia”.

Dalej podane są dość szczegółowe instrukcje dotyczące samego zakopywania i ewentualnego ściągania skóry.

W XIX wieku i okresie międzywojennym przypadki wścieklizny, szczególnie śród psów, zdarzały się bardzo często. Co rusz o tej chorobie pojawiały się informacje zarówno w „Orędowniku powiatu rawickiego”, jak i wcześniej w „Rawicko - Krobskim Dzienniku Powiatowym” (lata 1801 - 1900), choćby 1 lutego 1860 r. .

Z zamieszczonych notek wynika, że podejrzane o wściekliznę psy po prostu zabijano, prawdopodobnie przez zastrzelenie.

Co ciekawe, począwszy od późnego średniowiecza nawet do początku XIX wieku, bezpańskie i chore psy wyłapywał kat, pełniący funkcję rakarza. Początkowo zawód kata był elitarny, ale on i jego rodzina byli dotknięci infamią społeczną (utrata czci i dobrego imienia). Z czasem kaci w ramach swoich obowiązków mieli łapać bezpańskie zwierzęta (psy i koty), co spowodowało poniżenie tego stanowiska.

Do wykonywania tego „zawodu” wymagane było posiadanie dużej wiedzy, obejmującej m.in. umiejętność czytania i pisania oraz znajomość anatomii. Odpowiednie wykształcenie było konieczne do właściwego wykonywania obowiązków związanych ze stosowaniem tortur - na etapie przesłuchania musiały być one bolesne, lecz raczej nie wiążące się z trwałym kalectwem, zaś na etapie egzekucji - nie mogły spowodować przedwczesnej śmierci skazanego. W razie potrzeby kaci nastawiali złamania i zwichnięcia.

Obecnie od dawna prowadzi się obowiązkowe coroczne szczepienia psów przeciwko wściekliźnie (dlatego epizootia, czyli gwałtowny wzrost liczby zachorowań, zdarza się obecnie rzadko w tej grupie zwierząt). Rozrzuca się też szczepionki w lasach i na polach, aby zaszczepić również dzikie zwierzęta. Każde podejrzenie zakażenia wścieklizną należy bezzwłocznie zgłosić lekarzowi weterynarii, który określa dalszy tryb postępowania. W przypadku braku pewności co do ciągłości szczepień powiatowy lekarz weterynarii wydaje decyzję o poddaniu podejrzanego o zakażenie psa obserwacji lekarsko-weterynaryjnej. Na ogół obserwacja ta odbywa się we wskazanej placówce weterynaryjnej. Jeśli w trakcie obserwacji potwierdzą się symptomy wścieklizny, powiatowy lekarz weterynarii może podjąć decyzję o natychmiastowym uśpieniu zakażonego psa. Obserwacją może zostać objęte także zwierzę regularnie szczepione, mimo, iż przyjmuje się, że nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podpisała umowy z 10 firmami na świadczenie usług związanych z utylizacją padłych zwierząt gospodarskich. Pomoc ARiMR polega na pokryciu za rolników w całości lub części kosztów obejmujących zbiór, transport i unieszkodliwienie padłych zwierząt gospodarskich.

Pomoc udzielana przez ARiMR na pokrycie kosztów utylizacji padłych zwierząt gospodarskich jest jedną z form tzw. pomocy krajowej, w całości finansowanej z budżetu krajowego.

*Wścieklizna to śmiertelna choroba odzwierzęca o ostrym przebiegu, w wyniku której której rozwija się zapalenie mózgu. Przyczyną choroby jest zakażenie wirusowe, do którego najczęściej dochodzi poprzez ugryzienie człowieka przez wściekłe (zakażone wirusem wścieklizny) zwierzę, ssaka z różnych gatunków - psa, kota, nietoperza czy lisa - lub rzadziej za pośrednictwem śliny zwierzęcia, która dostanie się na błony śluzowe (np. spojówki) lub uszkodzoną skórę.

Wścieklizna jest chorobą nieuleczalną, dlatego głównie zapobiega się jej rozwojowi , co określa się jako „profilaktykę poekspozycyjną wścieklizny”. Nie ma skutecznej terapii wścieklizny. Większość chorych na wściekliznę umiera w ciągu kilku dni, nawet przy zastosowaniu nowoczesnych metod opieki medycznej na oddziałach intensywnej terapii opieki medycznej. Pojedyncze osoby, które przeżyły wściekliznę otrzymały szczepionkę przeciwko wściekliźnie przed wystąpieniem objawów zachorowania, co mogło być czynnikiem decydującym o przeżyciu. Wścieklizna pozostaje chorobą prawie zawsze śmiertelną, ale też niemal zawsze można jej uniknąć dzięki zastosowaniu odpowiedniej profilaktyki przed- lub poekspozycyjnej.

Źródło: Medycyna praktyczna – mp.pl

*Rakarnia - zakład zajmujący się zbieraniem padłych i wyłapywaniem bezpańskich zwierząt. W Krobi założoną ją w 1804 r. i obsługiwała również ziemię rawicką. Na terenach na wschód od zakładu, grzebano szczątki zwierzęce.

 

 

 

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama