Program "Łowcy skarbów. Kto da więcej?" jest polską edycją niemieckiego odpowiednika, w którym posiadacze m.in. antyków mogą uzyskać profesjonalną ekspertyzę posiadanych "skarbów" oraz szansę na sprzedanie ich w korzystnej cenie. Prowadzącym serię jest Paweł Orleański. W odcinku 87. wystąpił Krzysztof Dziopa z Rawicza.
W "Łowcach skarbów" zaprezentował prezent
Rawiczanin do programu zabrał pralkę, którą - jak opowiadał - otrzymał w prezencie od pewnej pani, której jakiś czas temu pomagał w przeprowadzce. Pralka przypominała kultową Franię, jednak był to model Światowit wyprodukowany przez, słynne niegdyś, zakłady MFNE Myszków na początku lat 80-tych XX w. Wyceny urządzenia podjął się Jakub Naumiuk, rzeczoznawca, współtwórca wielu reedycji ikon polskiego wzornictwa, a także współpracownik największej polskiej platformy sprzedającej design. Rzeczoznawca był pod wrażeniem tego, w jak dobrym stanie pralka trafiła do nich - była kompletna i sprawna oraz zawierała oryginalną instrukcję obsługi. Ekspert przekazał, że tego typu pralki są nadal produkowane, ponieważ są bardzo ekologiczne oraz energooszczędne. Skarb rawiczanina został wyceniony na około 300 zł, ten chciał dostać między 300 a 500 zł. Ostatecznie licytujący odkupili od niego urządzenie za 370 zł. W porogamie zapowiedział, że pieniądze przeznaczy na powiększenie kolekcji znaczków, którymi się interesuje.
Krzysztof Dziopa spełnił marzenie
Jak przyznaje Krzysztof Dziopa, kiedy po raz pierwszy zobaczył program, od razu pomyślał, że nie może go w nim zabraknąć.
- Wysłałem zgłoszenie na na social mediach o chęci wzięcia udziału w programie oraz podesłałem kilka zdjęć przedmiotów, które mogłyby zainteresować eksperta oraz łowców. Po paru dniach dostałem odpowiedź z zaproszeniem do wystąpienia w programie - opowiada.
Dodaje, że to producenci programu wybrali pralkę jako przedmiot, który chcieliby zobaczyć w programie.
- Wybrali oczywiście pralkę, bo była kompletna i w super stanie - przekazał.
Zdradził, że starocie to jedno z jego hobby.
Zostaną wspomnienia
Jak sam mówi, udział w programie wspomina znakomicie, choć z pewnością zaskoczyła go organizacja i kolejne etapy produkcji. Wspomina, że jest ich kilka i na każdym stanowisku pracują inne osoby, które doskonale wiedzą, co mają robić.
- Pracują tam wspaniali ludzie, po prostu czułem się jak u siebie. Sam występ w programie uważam za super przeżycie i polecam każdemu, kto chciałby w nim wystąpić - podsumował rawiczanin.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.