Uroczystości jubileuszowe 100-lecia powstania chóru przy rawickiej farze rozpoczną się w południe od mszy świętej. Trzy godziny później zaplanowano VI Koncert Chórów "Cecyliada". Jak informują organizatorzy, w przedsięwzięciu udział potwierdziło osiem zespołów. Wśród nich nie zabraknie gospodarzy wydarzenia - Chóru św. Wojciecha, którego dyrygentem jest Przemysław Klima.
Nikt z członków obecnego chóru św. Wojciecha nie pamięta czasów powstania zespołu. Zachowała się jednak kronika. To właśnie z niej wiadomo, że chór powstał w 1923 roku z inicjatywy organisty kościelnego - Maksymiliana Scherwentkego.
- W roku 1920 parafia w Rawiczu obejmowała niewielką liczbę parafian narodowości polskiej, to też myśl założenia na jej gruncie samodzielnego Chóru Kościelnego nie miała widoków.(…)”. Pomimo to znaleźli się ludzie, którzy mieli tyle zapału, by dać podwaliny do powstania Chóru Kościelnego pw. św. Wojciecha w Rawiczu. Należeli do nich: dyrygent chóru świeckiego im. Dębińskiego Maksymilian Scherwentke, kilku członków tegoż chóru i prof. Paliński- „zasłużony działacz z czasów niewoli” - czytamy w kronice chóru.
Pierwsze zebranie członków zwołano na podstawie statutu, który opracował ks. Ingacy Węcławski. Wybrano wówczas zarząd: prezesem został prof. Paliński, wiceprezesem - Feliks Bączkiewicz, sekretarzem i jednocześnie skarbnikiem - ks. Węcławski, a dyrygentem - Maksymilian Scherwentke.
Początkowo chór ćwiczył dzięki nutom ofiarowanym przez samych członków, a potem zakupionych z kasy kościelnej. Rozkwit chóru nastąpił w 1925 roku, kiedy prezesem został ks. Węcławski, a sekretarzem i skarbnikiem dh. Klemens Wiśniewski. Znaczącym rokiem był rok 1926, w którym to chór po raz pierwszy wystąpił poza Rawiczem (na Zjeździe Śpiewaczym w Sarnowie ) i przystąpił do Związku Chórów Kościelnych.
Zespół działał do wybuchu II wojny światowej. Wtedy zawiesił swoją działalność. Akta chóru i nuty zostały przechowane u Józefa Mądrego. Niestety, nie wszyscy przedwojenni muzycy przeżyli. W 1943 roku gestapo aresztowało, m.in. przedstawicieli chóru - Leona Żuchowskiego i Józefa Mądrego. Mężczyźni zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Przeżył Leon Żuchowski. W czerwcu 1945 roku wrócił do Rawicza i przekazał smutną wiadomość o śmierci Józefa Mądrego.
W 1945 roku chór wznowił działalność, by „dorzucić swoją pracą cegiełkę pod odbudowę Ojczyzny”. Inicjatorami byli Ignacy Byrtus oraz Ignacy i Marian Mikołajczak. Chór działa do dziś i uświetnia wiele wydarzeń w parafii pw. Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP w Rawiczu, ale i poza nią.