Zakład Cukierniczy Joker Marzeny i Marka Buchowskich działa w Miejskiej Górce od 1999 roku. Do niedawna posiadał głównie sklepy firmowe w Rawiczu, Krobi, Gostyniu i oczywiście w Miejskiej Górce, a także zaopatrywał kilkadziesiąt sklepów w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Teraz słodkie pyszności można nie tylko zakupić i zabrać do domu, ale także zjeść na miejscu w bardzo przyjemnym otoczeniu.
Nowością w działalności Jokera są bowiem kawiarnie, które okazały się bardzo trafionym pomysłem. Na rynku w Miejskiej Górce czynny jest niewielki lokal, ale cieszący się zainteresowaniem. W Rawiczu „Joke” powstała również w samym centrum - na parterze kamienicy z pięknym oknem wystawowym. Do kawiarni przynależy także zewnętrzny ogródek, który będzie działał tak długo, jak dopisze pogoda.
Mural z rawickim niedźwiadkiem
Rawicki lokal nawiązujący wystrojem do miejskogóreckiego jest jednak znacznie większy i idealnie wpasowany w miejscową starówkę i charakterystyczne dla niej elementy. Największą ze ścian zajmuje mural wykonany przez wrocławską artystkę Annę Kusz, a jego bohaterem jest miś - rawicki niedźwiadek. Przyciąga uwagę i nadaje miejscu wyjątkowy klimat.
- Kiedy pracowałam już nad muralem cały czas miałam widok na niedźwiedzia, który opowiada o wspaniałej legendzie, w której niedźwiedź na widok złotowłosej księżniczki złagodniał i dzięki temu stał się herbem miasta, ale też rozrywką dla bawiących się na rynku dzieci. Myślę, że to wszystko się ze sobą pięknie łączy - opowiada artystka.
W lokalu zadbano też o wygodne kanapy, krzesła, zieleń oraz kolory przyjemne dla oka.
Lata doświadczeń i nauka u najlepszych mistrzów cukiernictwa
Napoleonki na kruchym cieście, szarlotka na ciepło w z lodami i śmietaną, kremowy sernik, babeczki z owocami, włoskie tiramisu, rafaello, torty w różnych smakach, mini deserki - to tylko niektóre ze smakołyków produkowanych w miejskogóreckiej cukierni. W swojej ofercie Joker ma blisko 150 pozycji, z czego około 50 jest dostępnych także w rawickim lokalu - na miejscu i na wynos.
- Staramy się, żeby te ciasta były jak najbardziej dopracowane pod każdym względem, żeby nie było przesłodzone, by po zjedzeniu jednego kawałka, miało się ochotę na następny - zapewniają Buchowscy.
Cały czas uczą się u najlepszych cukierników w Polsce, ale także bazują na recepturach i technologiach mistrzów zagranicznych, m.in. hiszpańskich, portugalskich i francuskich. Nieustannie uczestniczą w wielu szkoleniach, pokazach, czytają branżowe lektury.
Włoska pachnąca kawa, domowe lody i świeży chleb
Jak słodkości to musi być kawa i to nie byle jaka - włoska, która też ma być charakterystyczna dla lokalu i która ma odpowiadać nawet najbardziej wybrednym smakoszom tego napoju. Są też lody robione od podstaw i z naturalnych składników, według autorskiego przepisu jednego z właścicieli. Kto raz ich skosztuje - na pewno będzie wracał probować nowych smaków.Na miejscu zakupić można również dwa rodzaje chleba – orkiszowy i IG.
Wkrótce nowości
Niedługo w menu kawiarni pojawią się nowości - chociażby dwa nowe desery – beztłuszczowe: jeden orzeźwiająco cytrusowy na bazie białej czekolady, a drugi czekoladowy z pastą orzechową i pomarańczami. W planie są wyroby z ciasta francuskiego oraz suflety. Pojawi się również wino – białe i czerwone.