Pełnia potencjału Rawicza jest jeszcze wciąż nieodkryta, ale wszystko zdaje się zmierzać w dobrą stronę. Coraz więcej par oczu zwraca się w kierunku miejscowości i zaczyna snuć długoterminowe plany na temat przyszłości w niej. Oznacza to ożywienie gospodarcze, które zawsze niesie za sobą poprawę warunków na rynku nieruchomości. Prognozy sugerują tym samym, że obecne inwestycje w mieście mogą za kilka lat przynieść spore zyski. Nieruchomości najlepiej szukać na stronie adresowo.pl — mieszkania w Rawiczu na każdą kieszeń.
Szalejące ceny w całym województwie wielkopolskim
Jeśli przyjrzeć się danym z ostatnich lat, to w całej Wielkopolsce zaobserwować można bardzo interesujące zmiany na rynku nieruchomości. Pierwsza połowa ubiegłej dekady upłynęła pod znakiem spadków, i to dosyć drastycznych. Zerkając na średnią cenę za metr kwadratowy mieszkania na sprzedaż, zobaczyć można, że punkt krytyczny został osiągnięty na początku 2015 roku, gdy to ceny zanurkowały w dół, dobijając do 3700 złotych.
Od tamtej pory jednak coś uległo zmianie i podobnie jak w pozostałych częściach Polski, słupki ruszyły w górę. Nadrobienie strat poniesionych w poprzednich dwóch latach zajęło trochę czasu (kolejne dwa lata), ale ostatecznie cenom udało się przebić na pułap zbliżający się do 5000 złotych za metr kwadratowy.
Po tym sukcesie, który z pewnością ucieszył inwestorów, którzy wyczuli „dołek” z 2015 roku, nastąpiło dosyć długie, bo trzyletnie wypłaszczenie. W czasie tym cena metra kwadratowego poszła nawet nieco w dół. Była to jednak cisza przed burzą, bo wraz z początkiem roku 2020 ceny wystrzeliły w górę. Tym sposobem trafiamy na moment obecny, gdy to fala wzrostowa trwa już niemal dwa lata, a średnia cena za metr kwadratowy w województwie wielkopolskim dobija do 6400 złotych.
Czy to dobry moment na inwestycje?
Z pewnością najlepszym momentem, jaki można sobie było wyobrazić na kupienie mieszkania, był wspomniany początek roku 2015. Nastąpił on jednak po okresie długotrwałych spadków, więc realnie mało kto podejrzewał taki obrót spraw, jaki widzimy obecnie.
Obecnie jednak widzimy, że cały rynek kwitnie, a na portalach z ogłoszeniami online widzimy coraz więcej nowych ofert. Jest to pokłosie ogólnego ożywienia na rynku pierwotnym i wtórnym, które jest mocno odczuwalne od kilku lat. Można śmiało powiedzieć, że fala ta nieprędko odejdzie w zapomnienie, a nas czeka jeszcze sporo pozytywnych zaskoczeń.
Jeśli więc rynek będzie przyrastał w tak imponującym tempie, to oczywiście nawet inwestycje poczynione dzisiaj zwrócą się z zyskiem za parę lat. Jeśli jednak ktoś poszukuje lokum, w którym chciałby założyć dom rodzinny, to kwestie potencjalnych zysków i strat schodzą na dalszy plan. W końcu nie każdy inwestuje po to, by zarabiać.