Przed zespołem Awdańca trudne zadanie, acz realne do wykonania. Mowa o utrzymaniu w lidze. Na razie pakosławianie nie radzą sobie dobrze w rozgrywkach. Po dziewięciu kolejkach mieli jedno zwycięstwo. Z trzema punktami zajmowali przedostatnią lokatę w klasie okręgowej. To miejsce nie daje utrzymania.
W dziesiątym spotkaniu ligowym Awdaniec podejmował zespół Heliosa Bucz. Miejscowi borykają się z problemami kadrowymi. Trener Adam Waresiak desygnuje do gry tych, którzy są dostępni. W starciu z Heliosem na boisku zameldowało się dwóch bramkarzy pakosławian. Jeden stał między słupkami, drugi - w polu.
Po pierwszej połowie prowadzili goście - jednym golem.
- Sędzia podyktował rzut wolny. Przeciwnik to wykorzystał - powiedział po meczu Adam Waresiak, trener Awdańca. - To my prowadziliśmy grę. Mieliśmy też 100% sytuację do zdobycia bramki, ale Paweł Zimny nie trafił w bramkę. Myślę, że ten gol dodałby nam wiary.
Niestety dla gospodarzy, w drugiej części meczu losy spotkania nie odwróciły się. W końcówce goście podwyższyli. Starcie zakończyło się rezultatem 0:4.
- W drugiej połowie przeciwnik miał przewagę, później na chwilę wróciliśmy do swojej gry, ale w końcówce gole strzelali rywale - ubolewał Adam Waresiak. - Przy stanie 0:1 mieliśmy założenie, jak wykonać rzut wolny. Chłopacy wykonali go w inny sposób, z tego poszła kontra i bramka na 0:2, a po chwili padły kolejne. Po meczu zadałem pytanie w szatni: czy zasługiwaliśmy na porażkę 0:4? Na pewno nie. Chciałbym dziś koło 70. minuty przeprowadzić 3-4 zmiany, obraz gry wyglądałby inaczej - stwierdził szkoleniowiec.
I podkreślił:
Tych chłopaków, którzy są, trzeba pochwalić, bo starają się i chcą grać. Niestety, wyniki tego nie pokazują. (...) Życie stawia przed nami wyzwanie, trzeba do tego wyzwania podejść i nie poddawać się. Chcemy w rundzie jesiennej wywalczyć jak najwięcej punktów. Później przyjdzie zima i wiosną będzie trzeba walczyć o utrzymanie. Jeżeli jednak przyjdzie moment, że spadek będzie pewny, mówi się trudno. Najważniesze będzie utrzymać drużynę.
Awdaniec - Helios 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartosz Tajchert (23'), 0:2 Arkadiusz Kiernacki (82'), 0:3 Arkadiusz Kiernacki (83'), 0:4 Mateusz Antkowiak (86')
Skład Awdańca: J. Sucholiński - K. Paca, H. Panek, B. Frąszczak, D. Lorek, W. Cieplik, H. Jakubiak, P. Zimny, B. Sordon, K. Golina, M. Jamroży
Skład Heliosa: J. Matuszewski - F. Pawłowski, A.Sadowski (83' J. Kruk), B. Tajchert (85' W. Kruk), T. Kozłowski, M. Antkowiak, K. Florczak (87' M. Popielewski), B. Borowski, E. Nyczke, A. Kiernicki, Sz. Banaszak (60' B. Franek)