reklama

Awdaniec musi poczekać na drugie zwycięstwo w lidze [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDziesiąte spotkanie w sezonie 2023/2024 Red Box klasy okręgowej, gr. 4 rozegrał Awdaniec Pakosław. Podejmował Helios Bucz.
reklama

Przed zespołem Awdańca trudne zadanie, acz realne do wykonania. Mowa o utrzymaniu w lidze. Na razie pakosławianie nie radzą sobie dobrze w rozgrywkach. Po dziewięciu kolejkach mieli jedno zwycięstwo. Z trzema punktami zajmowali przedostatnią lokatę w klasie okręgowej. To miejsce nie daje utrzymania. 

W dziesiątym spotkaniu ligowym Awdaniec podejmował zespół Heliosa Bucz. Miejscowi borykają się z problemami kadrowymi. Trener Adam Waresiak desygnuje do gry tych, którzy są dostępni. W starciu z Heliosem na boisku zameldowało się dwóch bramkarzy pakosławian. Jeden stał między słupkami, drugi - w polu. 

Po pierwszej połowie prowadzili goście - jednym golem.

- Sędzia podyktował rzut wolny. Przeciwnik to wykorzystał - powiedział po meczu Adam Waresiak, trener Awdańca. - To my prowadziliśmy grę. Mieliśmy też 100% sytuację do zdobycia bramki, ale Paweł Zimny nie trafił w bramkę. Myślę, że ten gol dodałby nam wiary. 

Niestety dla gospodarzy, w drugiej części meczu losy spotkania nie odwróciły się. W końcówce goście podwyższyli. Starcie zakończyło się rezultatem 0:4. 

- W drugiej połowie przeciwnik miał przewagę, później na chwilę wróciliśmy do swojej gry, ale w końcówce gole strzelali rywale - ubolewał Adam Waresiak. - Przy stanie 0:1 mieliśmy założenie, jak wykonać rzut wolny. Chłopacy wykonali go w inny sposób, z tego poszła kontra i bramka na 0:2, a po chwili padły kolejne. Po meczu zadałem pytanie w szatni: czy zasługiwaliśmy na porażkę 0:4? Na pewno nie. Chciałbym dziś koło 70. minuty przeprowadzić 3-4 zmiany, obraz gry wyglądałby inaczej - stwierdził szkoleniowiec.

I podkreślił:

Tych chłopaków, którzy są, trzeba pochwalić, bo starają się i chcą grać. Niestety, wyniki tego nie pokazują. (...) Życie stawia przed nami wyzwanie, trzeba do tego wyzwania podejść i nie poddawać się. Chcemy w rundzie jesiennej wywalczyć jak najwięcej punktów. Później przyjdzie zima i wiosną będzie trzeba walczyć o utrzymanie. Jeżeli jednak przyjdzie moment, że spadek będzie pewny, mówi się trudno. Najważniesze będzie utrzymać drużynę.

Awdaniec - Helios 0:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartosz Tajchert (23'), 0:2 Arkadiusz Kiernacki (82'), 0:3 Arkadiusz Kiernacki (83'), 0:4 Mateusz Antkowiak (86')
Skład Awdańca: J. Sucholiński - K. Paca, H. Panek, B. Frąszczak, D. Lorek, W. Cieplik, H. Jakubiak, P. Zimny, B. Sordon, K. Golina, M. Jamroży
Skład Heliosa: J. Matuszewski - F. Pawłowski, A.Sadowski (83' J. Kruk), B. Tajchert (85' W. Kruk), T. Kozłowski, M. Antkowiak, K. Florczak (87' M. Popielewski), B. Borowski, E. Nyczke, A. Kiernicki, Sz. Banaszak (60' B. Franek)

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama