reklama

Futsalowy thriller przy Przyjemskiego [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Futsalowy thriller przy Przyjemskiego [FOTO] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportFox Travel II Wielkopolska Liga Futsalu. Tarnovia Tarnowo Podgórne przyjechała do hali sierakowskiej podstawówki. Rywalizowała z miejscową ekipą Petro-Lawa Futsal Rawicz. Po spotkaniu gospodarzom towarzyszył niedosyt.
reklama

Punktualnie o 16.00 na parkiet wybiegli zawodnicy rawickiej ekipy oraz sędziowie. Brakowało jednak gości. Ekipa z Tarnowa Podgórnego przyjechała spóźniona z powodu problemów z busem. Dodatkowo, zawodnicy obu zespołów przywdziali czarne stroje. Gospodarze zmienili je jednak na drugi komplet.

Ostatecznie, mecz w hali sierakowskiej podstawówki rozpoczął się o 16.27. - Przygotowywaliśmy się do meczu, prowadziliśmy rozgrzewkę, a później musieliśmy jeszcze zmienić stroje. Chłopacy byli odrobinę wytrąceni z równowagi i zdekoncentrowani. Opóźnienie mieli jednak zarówno oni, jak i my - powiedział po meczu trener rawiczan Sebastian Wojciechowski.

W pierwszym składzie gospodarzy, spotkanie rozpoczął bramkarz Kamil Juskowiak. Zagrał prawie przez cały mecz. - Na ostatnich treningach bramkarze dobrze się prezentowali. Uważam, że każdy powinien otrzymać swoją szansę. Kamil dobrze ostatnio wyglądał, więc dziś zagrał - przyznał szkoleniowiec.

Rawczanie do spotkania z Tarnovią przystąpili po porażce w Poniecu. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Rozpoczęli z wysokiego "C"
Początkowe minuty upłynęły pod dyktando gospodarzy. Rawiczanie stosowali wysoki pressing. Dzięki temu rozwiązaniu szybko przejmowali piłkę i dochodzili do dogodnych sytuacji strzeleckich. Po niespełna dwunastu minutach prowadzili 2:0. Od tego momentu w poczynania gospodarzy wkradła się nerwowość. Wykorzystali to goście, którzy do szatni schodzili przy stanie 2:3. - Straciliśmy dziwne bramki - stwierdził Sebastian Wojciechowski.

Pobudzeni w przerwie
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku. Efektem tego były cztery gole. Dzięki nim, rawiczanie wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Zaczęli też jednak popełniać sporo fauli, co wybiło ich z rytmu. Goście strzelili cztery gole z rzędu, w tym dwa z przedłużonych rzutów karnych. Na tablicy wyników wyświetlił się rezultat 6:7. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania goście byli w lepszych humorach.

Zwrot akcji
Rawiczanie ponownie zaatakowali. Najpierw doprowadzili do remisu 7:7. Po chwili, po faulu i za drugą żółtą kartkę - w konsekwencji czerwoną - z boiska musiał zejść zawodnik z Tarnowa Podgórnego. Rawiczanie wykorzystali grę pięciu na czterech i wyszli na prowadzenie 8:7. Ten wynik nie utrzymał się jednak do końca meczu.

Po kolejnym faulu gospodarzy, na niespełna dwie minuty do końca spotkania, Michał Gławdecki strzelił bramkę wyrównującą z przedłużonego rzutu karnego. Mimo dogodnych szans obu zespołów w ostatnich sekundach, wynik 8:8 utrzymał się do ostatniej syreny. Do ligowej tabeli obie ekipy dopisały po punkcie.

Komentarz trenera
- Nie uważam, żeby nasze faule były głównym powodem, dla którego padł dziś remis. Przy prowadzeniu znowu zaczęliśmy lekceważyć przeciwnika, nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, najpierw na 8, a później na 9 bramkę - ubolewał Sebastian Wojciechowski. Czy według niego punkt za remis został wywalczony czy jednak kolejne dwa - utracone. - Dwa stracone - skwitował. 

Petro-Lawa Futsal Rawicz - GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 8:8 (2:3)
Bramki: 
1:0 - Tobiasz Dziurdziewski (7:57)
2:0 - Adrian Nawrot (11:48)
2:1 - Piotr Jaroszkiewicz (16:01)
2:2 - Michał Wojciechowski (17:05)
2:3 - Michał Wojciechowski (18:50)
3:3 - Erwin Łukawy (21:12)
4:3 - Adrian Nawrot (22:00)
5:3 - Tobiasz Dziurdziewski (22:47)
6:3 - Erwin Łukawy (23:24)
6:4 - Piotr Jaroszkiewicz (25:21)
6:5 - Patryk Janeczek (29:00)
6:6 - Michał Gławdecki (30:31)
6:7 - Piotr Jaroszkiewicz (31:38)
7:7 - Bartosz Machi (33:48)
8:7 - Tobiasz Dziurdziewski (35:53)
8:8 - Michał Gławdecki (38:01)

Czytaj także: Przeżyła Rzeź Wołyńską. Nigdy tego nie zapomni

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama