W miniony weekend na torze zameldowali się żużlowcy po raz pierwszy. Dziś (6.03.2024 r.) na Florku pojawili się, m.in. Bartosz Zmarzlik - czterokrotny indywidualny mistrz świata na żużlu, Dominik Kubera, Jarosław Hampel, Przemysław Pawlicki, Oliwier Buszkiewicz czy Norbert Kościuch. Jeździli indywidualnie, nie startowali spod taśmy.
Na stadionie nie było wielu kibiców. Ci, którzy się jednak pojawili, chętnie przychodzili do parku maszyn. Szczególnie najmłodsi byli zadowoleni, gdy zrobili pamiątkowe zdjęcie czy zdobyli autograf czołowych polskich zawodników. Żużlowcy zgodnie podkreślali, że czuli się na Florku wyśmienicie.
- Dawno nie byłem na tak dobrze przygotowanym torze, jak tutaj. Fajnie się jeździło. Za mną pierwsze kółka w Gnieźnie, a dziś w Rawiczu. Powoli wchodzimy w sezon, jeszcze trochę do niego czasu mamy, ale nastawienie mam pozytywne - podkreślił Bartosz Zmarzlik.
Pierwszy raz na tor w tym sezonie wyjechał Dominik Kubera.
- Tor świetnie przygotowany, rewelacyjnie jak na pierwsze jazdy. Jestem jak najbardziej zadowolony, przyjechaliśmy "rozciągnąć łańcuchy" i pojeździć, poprzypominać sobie tę jazdę - skomentował Dominik Kubera.
A Jarosław Hampel dodał:
- Wrażenia bardzo pozytywne, bardzo dobrze mi się jeździło, świetnie przygotowany tor jak na pierwszy wyjazd. Po tej przerwie zimowej jest ten głód jazdy. Pokręciliśmy trochę okrążeń, wiadomo, jak to pierwszy trening, przede mną jeszcze ich bardzo dużo, ale jest okej. Czuję się swobodnie na motocyklu. Dobrze mi się jeździło, a nastawienie na ten sezon jest optymistyczne.
Najbliższy trening zaplanowano na sobotę, o ile pozwoli na to pogoda.