reklama

Rawia grała, Warta wygrała. "Pretensje możemy mieć tylko do siebie" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rawia grała, Warta wygrała. "Pretensje możemy mieć tylko do siebie" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportRawicka Rawia podejmowała Wartę Śrem w ramach Red Box V ligi, gr. III. Choć to gospodarze stworzyli więcej okazji pod bramką rywali, z kompletu punktów cieszyli się goście.
reklama

Ekipa ze Śremu to beniaminek w piątej lidze. W poprzednim sezonie awansowała z klasy okręgowej. W tym, radzi sobie również dobrze. Po rozegraniu ośmiu spotkań zajmowała czwartą lokatę. Na 12. miejscu plasowała się natomiast Rawia. W ostatnich dniach rawiczanie byli jednak opromienieni sukcesem w Gostyniu i wcześniejszym triumfem w Pleszewie.

Na prowadzenie goście wyszli w 12. minucie za sprawą Patryka Kryszaka. Wraz z upływem czasu uwidoczniła się przewaga gospodarzy.

reklama

Miejscowi chcieli szybko odpowiedzieć. Zawodnicy Rawii dośrodkowywali piłkę w pole karne górą i dołem. Strzelali z pola karnego, jak i spoza niego. Piotr Robak wykonał także przewrotkę przy jednej z prób. Gospodarze gola jednak nie strzelili. Wynik 0:1 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Nie minęło pięć minut drugiej części meczu, a goście wyprowadzili skuteczny "cios". Trafienie zanotował Bartosz Skrzypczak. 

My gramy, a oni strzelają - krzyknął do kolegów kapitan Rawii Tomasz Wawrzyniak. Zachęcił też do dalszych ataków.

A tych nie brakowało. Gospodarze co chwilę meldowali się w szesnastce Warty. Strzelali, m.in. Kamil Cugier, Oskar Cierniak czy Michał Skrzypczak. Ten ostatni bramkę nawet strzelił. Nie uznał jej jednak arbiter główny. Chwilę wcześniej sędzia boczny wskazał na pozycję spaloną zawodnika Rawii. Od własnej bramki rozpoczął golkiper przyjezdnych.

reklama

Ostatnie trafienie w meczu padło w doliczonym czasie gry. Gola strzelił Marcin Popiół i ustalił wynik spotkania na 0:3. 

Paradoksalnie, to był jeden z lepszych meczów, jeśli chodzi o piłkarskie sprawy - przyznał Kamil Pilarski, trener Rawii. - W piłce nie dostajemy jednak punktów za styl, a za zdobyte bramki. Goście nas wypunktowali. To co mieli, wykorzystali. Brakowało nam konkretów, jeśli chodzi o ofensywę. Nam dziś piłka nie chciała wpaść, pretensje możemy mieć tylko do siebie - dodał.

Rawia Walbet Rawicz - Warta Śrem 0:3
Skład Rawii: Wosiek - Cierniak, Skrzypczak, Materkowski, Sosnowski, Molka (85' Szymanowski), Zagórski (68' Wiktorowicz), T. Wawrzyniak (68' Orłowski), Głowacz (58' P. Wawrzyniak), Cugier, Robak (58' Witkowski)

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama