Rawiczanie podchodzili do niedzielnego meczu (19 listopada 2023 r.) w dobrym nastroju. W poprzednim starciu wygrali na wyjeździe w hali Trapez w derbach - z Royal Polonią 1912 Leszno. Niestety dla Rawii, tak dobrze nie poszło w starciu z Tarnovią.
Goście prowadzili od pierwszej kwarty. Systematycznie powiększali przewagę. W czwartej kwarcie, na cztery minuty przed końcem meczu, przyjezdni prowadzili już 20 punktami.
W końcówce nastąpił zryw miejscowych. Przyjezdni zaczęli popełniać błędy w ataku, z kolei gospodarze trafiali, w tym za trzy. Na niespełna minutę przed końcem meczu rawiczanie przegrywali jedynie pięcioma punktami i to, co jeszcze chwilę wcześniej było nierealne, było na wyciągnięcie ręki.
Rawiczanie w ostatnich sekundach pojedynku łapali faule. Przyjezdni opanowali emocje. Ręka przy rzutach osobistych im już nie drżała. Ostatecznie, goście wygrali siedmioma punktami.
- Nasza niemoc w ataku rodziła im kontry i to takie, że nikt z nas nie potrafił wrócić do obrony. Niecelne rzuty spod kosza uruchamiały szybki atak dla obwodowych graczy - skomentował po starciu trener gospodarzy, Szymon Maciołek. - W defensywie w tym meczu zawiedliśmy - czy to na zbiórce w obronie, bo goście ponawiali akcje, czy na błędach w przesunięciu w obronie, bo mieli pootwierane pozycje za trzy, co wykorzystywali. Musieliśmy się w obronie długo męczyć, a rywale „przepchnęli” ten mecz. Na pewno byli szybsi w podejmowaniu decyzji i przejściu z pola obrony do ataku. To im zrobiło dużą przewagę w tym meczu, w tym elemencie byliśmy dużo wolniejsi i nie współpracowaliśmy tak, jak byśmy chcieli - dodał.
Rawia - Tarnovia 80:87
Kwarty: 21:24, 15:16, 22:24, 22:23
Punkty dla Rawii: Ilnicki - 23, Stukas - 3, Chorzępa - 0, A. Skupin - 4, Kmiecik - 0, Radel - 5, Maciołek - 31, Nawrocki - 1, Popiel - 12, Rotman - 1, Suchodolski i Zakrzewski na ławce
Punkty dla Tarnovii: Stefanowicz - 9, Drożdżyński - 2, Frydrych - 16, Czerwiec - 5, Wilczyński - 2, Białecki - 0, Pietrzak - 6, Tralewski - 14, Sosiński - 15, Smoliński - 6, Drozd - 2, Bura - 10