Rawia Rawag Rawicz podejmowała AKM Gromy Nowy Tomyśl
Za Rawią trzecie spotkanie w lidze, a drugie u siebie. Do tej pory zespół wygrał na wyjeździe w Pleszewie i doznał porażki z drużyną z Gniezna.Koszykarze Rawii nieźle zaprezentowali się w początkowej fazie meczu z AKM-em Gromy Nowy Tomyśl. Gospodarze po pierwszej kwarcie prowadzili trzema punktami. Z czasem rytm złapali goście. Każda kolejna kwarta padła ich łupem. Spotkanie zakończyło się rezultatem 85:104.
W zespole gospodarzy najlepiej radził sobie Kacper Kantecki. Koszykarz Rawii rzucił 38 punktów.
- Niestety, Nowy Tomyśl zagrał bardzo dobry basket, co przełożyło się na wynik - skomentował po meczu Szymon Maciołek, trener Rawii. - Zbyt łatwo przegrywaliśmy pierwszą linię obrony. Brakowało z odległości jednego podania aktywności, przeciwnik za łatwo zdobywał "trumnę", a pod koszem miał zdecydowaną przewagę fizyczną, co skutkowało łatwymi punktami. Od drugiej kwarty trzech zawodników pierwszej piątki miało problem z faulami, robiliśmy co w naszej mocy, żeby wrócić do meczu. Mieliśmy już rywala na osiem oczek, ale wdarły sie straty i złe decyzje co wykorzystali przyjezdni - dodał. - Zagraliśmy przyzwoite spotkanie, ale to za mało. Wiemy nad czym pracować. Bardzo czekamy na zwycięstwo w domu - podsumował.
Rawia - AKM Gromy 85:104
Kwarty: 26:23, 16:31, 23:25, 20:25
Punkty dla Rawii: S. Sakowicz 12 (1x3), K. Kantecki 38 (5x3), J. Zajdel 3, P. Popiel 8 (1x3), A. Błaszyk 0, B. Moszak 9 (1x3), W. Kmiecik 0, J. Molski 5, B. Rotman 4, M. Zakrzewski 6
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.