reklama

Spełnił się czarny scenariusz. Pelikan Dębno Polskie nie przystąpi do rozgrywek klasy A

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Kowalski

Spełnił się czarny scenariusz. Pelikan Dębno Polskie nie przystąpi do rozgrywek klasy A - Zdjęcie główne

archiwum portalu | foto Bartosz Kowalski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWielkopolski Związek Piłki Nożnej opublikował listę klubów uprawnionych do gry w ligach seniorskich w sezonie 2023/2024. Z powiatu rawickiego przystąpi do nich sześć ekip. Siódmej nie będzie. Do zmagań w klasie A nie przystąpi Pelikan Dębno Polskie.
reklama

Pelikan Dębno Polskie występował w sezonie 2022/2023 w Red Box klasie okręgowej, gr. 5. Zespół nie zaliczy tych rozgrywek do udanych. Ekipa zajęła ostatnią, szesnastą pozycję w ligowej tabeli. Drużyna wywalczyła trzynaście punktów w trzydziestu spotkaniach. Oznacza to, że spadła do klasy A. 

Jak czytamy w ostatnim komunikacie Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej, Sokół Wroniawy zagra w rozgrywkach klasy A na skutek wakatu, powstałego w związku z niezgłoszeniem drużyny Pelikana Dębno Polskie. Informację o niezgłoszeniu do zmagań potwierdził Łukasz Bojdo z zarządu klubu i wieloletni trener zespołu.

- O takim scenariuszu mówiłem już rok temu. Wtedy odeszło kilku zawodników, a nowych nie było - przyznaje Łukasz Bojdo. - Spodziewałem się, że prędzej czy później do takiej sytuacji dojdzie, że pojawią się problemy kadrowe. Nie myślałem, że będzie jednak tak, że nie ruszymy już od najbliższego sezonu. Ostatnie mecze rundy wiosennej pokazały, że ciężko było zebrać zawodników, by wyjechać w jedenastu - dodaje. 

Wskazał, że jednym z najistotniejszych problemów były właśnie braki kadrowe. 

- Ogłosiliśmy nabór, a nie przyszedł żaden młody chłopak, to gdzie ich szukać? Utrzymywaliśmy się z zawodników wychowanych w Rawii Rawicz. Swoich wychowanków nie mamy. Wiemy, że w Rawii w grupie seniorskiej trener Marek też dysponuje ograniczoną kadrą. Jeżeli taki klub jak Rawia ma problemy z zawodnikami, to nas to również musiało spotkać - mówi Łukasz Bojdo. - Dziękuję wszystkim sponsorom za pomoc, ale trzeba pępowinę odciąć i powiedzieć po męsku, że nie damy rady - podsumował. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama