Kolizja Jagodnia. Na skrzyżowaniu krajowej 36 z drogą wojewódzką 434 zderzyły się renault megane i mercedes. "Rykoszetem" dostało także audi. Rannego pasażera renault przetransportowano do szpitala. Ruch odbywa się wahadłowo.
- Zgłoszenie mieliśmy o 7.26 - informuje kpt. Rafał Kaczmarek, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Rawiczu.
Wstępne ustalenia policji wskazują, że 20-letni obywatel Ukrainy kierujący renault megane nie ustąpił pierwszeństwa mercedesowi, którym podróżował 39-latek z Nowego Tomyśla. - Jadący od Rawicza renault chciał skręcić na Annopol. Wykonując ten manewr nie zachował ostrożności i zderzył się z nadjeżdżającym mercedesem - opisuje okoliczności karambolu mł. asp. Katarzyna Starczewska z rawickiej policji.
"Rykoszetem" uderzone zostało także audi, które skręcało z drogi wojewódzkiej w kierunku Rawicza. Tym autem kierował 34-latek z Siekierek (powiat poznański). Jechała nim cała rodzina, w tym dwoje dzieci.
Na szczęście, podróżującym audi nic się nie stało. Do szpitala przetransportowano natomiast jednego z pasażerów renault. Nie doznał poważnych obrażeń. Bez szwanku z wypadku wyszli kierowcy mercedesa i renault oraz jeden z pasażerów.
Kierowcy samochodów uczestniczących w zdarzeniu byli trzeźwi. Policja zatrzymała dowody rejestracyjne od renaulta i mercedesa. Ruch na drodze odbywa się wahadłowo. Kierują nim strażacy. Na miejscu, prócz załogi karetki pogotowa i policji, pracowały trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Miejskiej Górce.
Przeczytaj także: Zatrzymano pięć osób. Przyłapani z marihuaną na rawickim targowisku KLIK