Dziś (16 października 2022r.) po północy służby ratunkowe otrzymały informację o trzech nieprzytomnych osobach w kamienicy przy bojanowskim rynku. Jako pierwszy na miejsce dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego z Rawicza. Załoga karetki rozpoczęła udzielanie pomocy. Przetransportowała pierwszą osobę do ambulansu.
Bojanowo. Ulatniał się tlenek węgla
Po chwili dotarli strażacy ratownicy z Bojanowa, a także dwa zastępy z JRG Rawicz. Po zabezpieczeniu terenu akcji, strażacy pomogli w ewakuacji dwóch pozostałych osób do karetki. Wezwano także drugi zespół ratownictwa medycznego.Strażacy sprawdzili pomieszczenia w budynku, choć w międzyczasie zostały one przewietrzone. Zweryfikowali także, czy czad nadal się ulatnia. Na szczęście, zagrożenia już nie stwierdzono. Wszystkie trzy osoby - kobieta i jej córki - trafiły do szpitala w Rawiczu.
Działania strażaków trwały niespełna godzinę. Jak wstępnie ustalono, tlenek węgla prawdopodobnie ulatniał się z pieca kaflowego.
Czytaj także: Zaatakował tlenek węgla w Jutrosinie
Czad jest "cichym zabójcą"
Człowiek nie zobaczy ani nie wyczuje tlenku węgla. Jak przypominają strażacy, czad jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, odrobinę lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i rozprzestrzenia. Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe oraz kuchnie gazowe. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania.Tlenek węgla jest również nazywany "cichym zabójcą". Tylko w poprzednim sezonie grzewczym w Polsce (październik 2021 - marzec 2022) z powodu zatrucia tlenkiem węgla życie straciły 43 osoby.
Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?
Jest ich całkiem sporo. Najczęściej to: nasilający się ból głowy, senność, zaburzenia świadomości i równowagi, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, zaburzenia rytmu serca, a w skrajnych przypadkach - drgawki czy utrata przytomności. Osłabienie i znużenie, które czuje "zaczadzony" oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i - jeśli nikt natychmiast nie przyjdzie mu z pomocą - umiera.
Zaatakował czad. Jak się zachować?
Należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza. Jak najszybciej wynieść poszkodowanego w bezpieczne miejsce, najlepiej na świeże powietrze. Rozluźnić mu ubranie – rozpiąć pasek, guziki, ale nie rozbierać go, gdyż nie można doprowadzić do przemarznięcia organizmu. Należy też wezwać służby (numer alarmowy - 112, bezpośredni numer do dyżurnego rawickiej straży pożarnej - 47 771 90 00). W sytuacji, gdy po wyniesieniu na świeże powietrze "zaczadzony" nie oddycha, należy niezwłocznie przystąpić do wykonania sztucznego oddychania i masażu serca.By uniknąć ataku tlenku węgla, warto zakupić czujkę. Najtańsze kosztują kilkadzesiąt złotych. Urządzenie powiadomi o tym, czy ulatnia się czad.