reklama
reklama

Burmistrz Rawicza: nie czuję się autorem transpłciowego transferu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Burmistrz Rawicza: nie czuję się autorem transpłciowego transferu - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Czy zawsze trzeba się ściśle trzymać tego, co mówią symbole? Jakiej płci powinien być niedźwiedź? Po czym odróżnić samca od samicy? Czy rynek jest poważnym miejscem? Takie pytania zadał burmistrzowi Rawicza radny Krzysztof Domaniecki. Jak odpowiedział na nie włodarz gminy?
reklama

Na ostatniej sesji rady miejskiej gminy Rawicz, która odbyła się 23 lutego, radny Krzysztof Domaniecki pytał burmistrza Grzegorza Kubika, dlaczego... dokonał transpłciowego transferu rawickiego niedźwiedzia, który stoi na rynku.
 
 
Burmistrz udzielił odpowiedzi na wątpliwości radnego już na posiedzeniu, ale szczegołówo odniósł się do nich w pisemnej odpowiedzi na interpelację.

Grzegorz Kubik: Nie czuję się autorem transpłciowego transferu

W swojej odpowiedzi burmistrz zastanawia się przede wszystkim nad tym, skąd radny wie, o jakim niedźwiedziu mowa w legendzie?
- Według radnego Domanieckiego niedźwiedź z legendy był płci męskiej, a ten na rynku jest płci żeńskiej. Skad zna tę płeć z legendy, bo żadne źródła o tym nie mówią. Nie wiem też, skąd zna płeć niedźwiedzia na rynku. (...) W każdym razie nie czuję się autorem „transpłciowego transferu” - wyjaśnia Grzegorz Kubik.
Odpowiada także na inne pytania radnego. 

"Rzeźba ma tworzyć ciepłą i rodzinną atmosferę na rynku"

Radny Krzysztof Domaniecki chciał wiedzieć również, jaki przekaz zawarł burmistrz dla mieszkańców w obiekcie zainstalowanym na rynku. Kubik wyjaśnia więc, że koncepcją wykonania pomnika niedźwiedzia było zobrazowanie w formie przestrzennej legendy o Klotyldzie, a także zaakcentowanie poprzez rzeźbę niedźwiedzia symboliki herbu miasta Rawicza. Obiekt ma również symbolizować otwartość jego mieszkańców i tworzyć ciepłą i rodzinną atmosferę w przestrzeni rynku.
 
Burmistrz zapewnia radnego także, iż niedźwiedź jako symbol Rawicza jest rozpoznawany przez mieszkańców w różnym wieku, także przedszkolnym i wcześniejszym.
- Niedźwiedzie nawiązują do rawickiej legendy i herbu miasta. Koncepcją pomnika jest figura siedzącego niedźwiedzia przedstawionego w sposób łagodny, przyjazny z podniesioną łapą w geście „przybij piątkę”. To element otwartości przy powitaniu i pożegnaniu. Druga łapa znajduje się na głowie małego niedźwiedzia, symbolizując miłość, ufność i troskę. Na łapce wyryte zostało serduszko z napisem Rawicz. Rzeźba niedźwiedzi ma być formą przestrzenną naturalnych rozmiarów, spełniającą funkcję użyteczną i estetyczną. Rzeźba jest ogólnodostępna, można obok niej usiąść, przytulić się do niej i zrobić pamiątkowe zdjęcie. To symbol, który w przyjazny sposób będzie kojarzył się mieszkańcom i turystom z niedźwiedziem z herbu. Celem artysty było również upowszechnienie herbu i legendy o Rawiczu - opisuje Grzegorz Kubik.

"Czy radny zweryfikował płeć misia?"

- Jak doszło do tego, że dokonał Pan transpłciowego transferu symbolu niedźwiedzia będącego symbolem miasta, do jak sadzę niedźwiedzicy z dwoma małymi? - dociekał w swojej interpelacji radny Krzysztof Domaniecki.
 
Burmistrz zaznacza, że w legendzie z pewnością nie określono płci niedźwiedzia, chyba, że faktycznie udało się to radnemu jakoś zweryfikować.
- Jeśli tak, z chęcią zapoznam się z przedstawioną przez pana analizą. Do tej pory bazowaliśmy wyłącznie na legendzie związanej z herbem. Należy przypuszczać (odnosząc się do koloru), że jest to niedźwiedź brunatny choć zbliżone do niego umaszczenie ma również niedźwiedź grizli. Zakładając, że jest to niedźwiedź brunatny (...), to przy określaniu nazwy osobnika z tego gatunku (bez względu na płeć) używa się określenia niedźwiedź. W związku z tym pana pewność o płci męskiej niedźwiedzia wymaga ponownej weryfikacji wiedzy biologicznej zdobywanej na poziomie szkoły podstawowej i średniej. W rezultacie, podejmowanie dyskusji w przedmiocie „transpłciowego transferu” symbolu niedźwiedzia do niedźwiedzicy z dwoma małymi nie ma uzasadnienia w nomenklaturze biologicznej - czytamy w odpowiedzi skierowanej do radnego.
Grzegorz Kubik zauważa, że nikt nie zna dalszych losów bohaterów z legendy, dlatego nie można wykluczyć, że niedźwiedź z herbu doczekał się potomstwa. Takie właśnie założenie przyjął artysta wykonując ostateczny projekt i rzeźbę.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama