reklama

Burmistrzowi ręce opadają. Z jakiego powodu?

Opublikowano:
Autor:

Burmistrzowi ręce opadają. Z jakiego powodu?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- To kolejny akt wandalizmu! - nie kryje wzburzenia burmistrz Romuald Krzyżosiak. Znów przy drodze Zygmuntowo - Piskornia uszkodzono nowo posadzone drzewka - miododajne lipy.

Po raz trzeci zostały uszkodzone drzewka, które posadzono w ubiegłym roku.

Tym razem, jak informuje burmistrz, ofiarą wandala padło 13 miododajnych lip. Według wiceburmistrza Marka Glury, wartość zniszczonych drzew oszacowano na 2.860 zł.

- Brak mi słów, aby wyrazić oburzenie. Zapewniam, że podejmiemy działania, aby odtworzyć zniszczone nasadzenia. Apeluję również do wszystkich osób, które są w stanie dopomóc w ujęciu sprawcy, bądź sprawców tego barbarzyńskiego czynu o przekazywanie informacji do naszego urzędu lub na policję. Sam biorę pod uwagę zamontowanie tam monitoringu, z jakiego korzystają leśnicy - mówi Romuald Krzyżosiak.

Sprawa została zgłoszona policji, która prowadzi czynności zmierzające do wykrycia sprawców. - Prosimy o wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia tożsamości wandali - mówi asp. sztab. Tomasz Duszak z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. Z policją można się kontaktować pod numerem 997 albo 65/546-62-00. Jak twierdzi Marek Glura trwa również sprawdzanie nagrań z monitoringów. Jak dotąd nie udało się ustalić sprawców poprzednich uszkodzeń. 


Do tej pory drzewka były ścinane, bądź podcinane, a tym razem są połamane. Co ciekawe, uszkadzane są drzewka tylko przy drodze, w widocznym miejscu, a nie w lesie. - Przyznam szczerze, że na taką skalę i z taką determinacją szkód jeszcze nie wyrządzano. Środki finansowe na nasadzenia Gmina Jutrosin pozyskała z Urzędu Marszałkowskiego w ramach jednego z projektów. Teraz przyjdzie nam straty uzupełnić kolejny raz na własny koszt, a właściwie za pieniądze naszych mieszkańców. Widać, że ze świadomością zarówno ekonomiczną, jak i ekologiczną u tego wandala nie jest najlepiej. Ręce mi już opadają - mówi Romuald Krzyżosiak.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo