reklama
reklama

Chce stanąć na nogach

Opublikowano:
Autor:

Chce stanąć na nogach - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 37-letni Szymon uległ poważnemu wypadkowi. Został sparaliżowany od pasa w dół. Szansą na powrót do sprawności jest intensywna i regularna rehabilitacja. Ta jednak kosztuje, a rodziny nie stać. Apelują o wsparcie do ludzi dobrej woli.
reklama

Szymon ma 37 lat. Lubi książki. Jest fanem motoryzacji. Do niedawna pracował zawodowo, a wolny czas poświęcał na swoje pasje. Jego życie zmieniło się radykalnie 24 sierpnia minionego roku.

Wypadek na budowie

          Firma, w której miejskogóreczanin jest zatrudniony, wykonywała prace budowlane na terenie jednego z dużych zakładów - poza powiatem rawickim.

- Robiono akurat wykopy pod bardzo dużą halę. Szymon stał w dole, gdzie robiono stabilizację, by ziemia się nie osuwała. Miały dojechać w to miejsce takie słupy i maszyna wioząca jeden z nich podskoczyła na nierówności i ten słup się zsunął w dół prosto na Szymona. To był nieszczęśliwy wypadek, choć później analizowano, czy kierowca miał odpowiednie uprawnienia, ale dla mojego syna i tak już było za późno - opowiada Bożena Grzegorzewska, mama miejskogóreczanina. Jak mówi, u 37-latka stwierdzono uraz rdzenia szyjnego i kręgosłupa. Mężczyzna jest sparaliżowany od pasa w dół. Porusza się na wózku inwalidzkim i obecnie funkcjonuje wyłącznie dzięki pomocy innych.

Potrzebna rehabilitacja

            Po zdarzeniu, do października mężczyzna leżał w jednym z wrocławskich szpitali. Gdy został wypisany do domu, kolejne pół roku spędził pod respiratorem. Na szczęście, jego organizm okazał się na tyle silny, że można go było od aparatury odłączyć.

            Rodzina zaczęła intensywnie szukać możliwości, by Szymon mógł uzyskać większą samodzielność, a w przyszłości także wrócić sprawności. Dopóki Szymon znajdował się pod respiratorem, rehabilitacja nie była możliwa w żadnym ośrodku.

- Rehabilitanci przychodzili więc do domu sześć dni w tygodniu - dwóch za prywatne środki, a drugi w ramach NFZ. Ja zrezygnowałam z pracy, by móc się nim opiekować, żeby nie trafił do szpitala, gdzie nie byłby tak intensywnie aktywizowany - mówi Bożena Grzegorzewska. - Dzięki temu pewne postępy nastąpiły.

Szymon był na zajęciach w placówce w Koninie, w Górznie, korzystał z rehabilitacji w rawickim centrum. Pani Bożena zaznacza, że rodzina stara się robić wszystko, by pomóc 37-latkowi, jednak ma ograniczone możliwości finansowe. - Do tej pory jeśli chodzi o środki, bazowaliśmy głównie na pomocy bliskich i znajomych, ale zdecydowaliśmy się, że trzeba działać szerzej, by lepsze były też efekty leczenia - wyjaśnia.

Brakuje pieniędzy

            Ośrodek dla osób niepełnosprawnych, w którym Szymon będzie poddawany dalszej rehabilitacji, znaleziono w Bydgoszczy.

- Już tam byliśmy i mamy zamówione kolejne turnusy, ale koszt miesięcznego pobytu to 10 tys. zł. To niemała kwota, a my już sporo pieniędzy wydaliśmy na leczenie, na przygotowania. Będziemy więc wdzięczni za każdą pomoc - podkreśla rodzina mężczyzny. Jego matka dodaje, że czyni również starania, by na rehabilitację Szymona można było przekazać 1% podatku. - Synowi trudno się pogodzić z obecną sytuacją, bo on nigdy wcześniej nie musiał prosić o pomoc, był samowystarczalny, ale chyba powoli zdaje sobie sprawę z tego, że teraz sam nie da rady. Przecież nie potrzebuje tego na zbędne rzeczy, ale na to, by mógł wrócić do zdrowia  - zaznacza mama Szymona.

Iskierka nadziei

            37-latkowi wykonano w ostatnim czasie rezonans magnetyczny, badanie przepustowości rdzenia kręgowego wykonane w Poznaniu u profesora Juliusza Huberta, który dał rodzinie iskierkę nadziei, że nie jest zupełnie źle, że jest szansa dla Szymona. 

- Podobno jest szansa, żeby rdzeń się odbudował i, aby Szymon wstał na nogi i znów mógł chodzić - zaznacza Bożena Grzegorzewska. Dodaje, że bardzo wierzy w to, iż syn któregoś dnia znów będzie pogodnym człowiekiem i będzie mógł snuć plany na przyszłość.

Gdzie można wpłacić pieniądze na pomoc dla Szymona?

Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych „Neuron” w Bydgoszczy

57 8142 0007 0041 2034 2000 0001

Tytuł przelewu: Rehabilitacja Szymon Grzegorzewski

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama