O tym, że najmniejsza, ale najdroższa w utrzymaniu szkoła ma zostać zamknięta, burmistrz Maciej Dubiel poinformował już na początku 2021 roku. Wtedy też ruszyła cała procedura z tym związana.
Radni podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły. Następnie wysłana została ona do zaopiniowania przez kuratorium oświaty, które nie zaaprobowało planów likwidacji szkoły. Gmina odwołała się więc do ministerstwa edukacji, które podzieliło stanowisko kuratora. Samorząd nie dał za wygraną. Zaskarżył opinię ministerstwa do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił oba wcześniejsze postanowienia.
13 czerwca 2022 roku WSA wydał wyrok, w którym stwierdził, że kurator oświaty nie miał podstaw prawnych do odmowy wydania pozytywnej opinii w sprawie zamiaru likwidacji szkoły w Gościejewicach.
Radni czekali więc z podjęciem uchwały o likwidacji na ponowne wydanie opinii przez kuratorium. Instytucja ta nie przesłała jednak przed 1 września 2022 roku gminie swojego stanowiska, więc w ostatni dzień wakacji głosowano zmianę uchwały z 26 marca 2021 r. w sprawie zamiaru likwidacji.
Datę zakończenia działalności przez placówkę w Gościejewicach przesunięto na koniec sierpnia 2023 roku.
Odpowiedź z kuratorium przyszła po wielu miesiącach oczekiwania - 11 grudnia 2022 r. I znów zawierała negatywną opinię na temat planowanej likwidacji placówki, a argumenty były niemal takie same jak w poprzednim dokumencie.
Gmina złożyła więc kolejne zażalenie do ministerstwa edukacji. Odpowiedź przyszła w kwietniu. Minister ponownie utrzymał w mocy stanowisko kuratorium. Władze gminy znów złożyły odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, celem udowodnienia legalności i prawidłowości procedury, którą przeprowadzono.
W międzyczasie zakończył się kolejny rok szkolny. I wciąż nie wiadomo, czy i jak długo szkoła w Gościejewicach będzie funkcjonować.
- Sytuacja Szkoły Podstawowej w Gościejewicach z naszego punktu widzenia nie uległa zmianie tzn. zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Bojanowie podtrzymujemy zamiar likwidacji szkoły z końcem sierpnia tego roku - informuje burmistrz Maciej Dubiel.
Jak przekazuje, 27 czerwca miała odbyć się rozprawa przed WSA w Warszawie w przedmiotowej sprawie jednak z informacji, jakie otrzymano z sądu wynika, że sprawa została zdjęta z wokandy.
- Czekamy na wyznaczenie nowego terminu rozprawy - dopowiada burmistrz.
ZOBACZ TAKŻE: