Gminne wysypisko zamknięto 31 grudnia 2009 roku. Wówczas zaczęto teren rekultywować. W pierwszej fazie prac - rozpoczętej na początku 2010 roku - śmieci zostały zepchnięte, zwalcowane i przysypane warstwą gliny oraz żwiru. Porobiono też specjalne kominki wentylacyjne.
Wyłonili wykonawcę rekultywacji byłego gminnego wysypiska w Nad Stawem
Pod koniec 2019 roku radni zabezpieczyli w budżecie na 90 tys. zł, by móc dokończyć rekultywację terenu po wysypisku. Niestety. Nie udało się tego zrobić. Powody, według wiceburmistrza Jutrosina Marka Glury, miały być dwa - sytuacja finansowa gminy w tamtym czasie oraz problemy z pozyskaniem dużej ilości humusu potrzebnego do wyrównania terenu.W 2020 roku, według deklaracji Marka Glury, za zabezpieczone pieniądze gmina kupiła materiały niezbędne do wykonania warstwy uszczelniającej, by później wykonać warstwę filtracyjną, przykryć ją geowłókniną, a następnie na całości ułożyć humus. Efektem końcowym miały być nasadzenia drzew.
Natomiast, w lutym 2021 r. magistrat podpisał umowę z firma Recult spod Wrocławia, która ma dokończyć zagospodarowanie byłego śmietniska. W gminie dowiadujemy się, że przedsiębiorca musiał wystąpić o zmianę koncesji na wykonanie prac, ponieważ rekultywacja będzie zrobiona innym sposobem technologicznym.
Całość będzie zasypana okrywą biodegradowalną, na której dopiero później znajdzie się humus, który gmina kupiła w 2020 roku - wyjaśnia Marek Glura.
Nic więcej do końca roku się nie wydarzyło.
Jutrosińscy radni zainteresowani zagospodarowaniem terenu po gminnym wysypisku
To, na jakim etapie jest rekultywacja terenu interesuje też radnych, bo dopytywali o to na ostatniej komisji. Z ust burmistrza Romualda Krzyżosiaka padła informacja, że realizacja zadania została przedłużona do czerwca... 2023 roku.
Trzeba zrobić to, co było przewidziane w projekcie, część tych robót jest już zrobiona, te śmieci są spryzmowane, zwalcowane, zrobione są rowy odwadniające, założone są studzienki i położona jest pierwsza warstwa gruntu. Natomiast - z tego, co pamiętam - trzeba położyć warstwę włókniny i przykryć to warstwą humusu, i dokonać jeszcze nasadzeń roślin - relacjonował burmistrz.
Przemysław Ratajczak, podinspektor do spraw ochrony środowiska, rolnictwa i zamówień publicznych UMiG Jutrosin, precyzuje, że ostatni etap procesu rekultywacji składowiska Nad Stawem rozpocznie się po uzyskaniu decyzji na przetwarzanie odpadów (odzysk) przez wykonawcę robót.
Termin zakończenia prac został ustalony decyzją Marszałka Województwa Wielkopolskiego na zamknięcie składowiska - na 30.06.2023 r. - przekazuje urzędnik.
Informuje, że ostatni etap rekultywacji będzie kosztował 14.760 zł brutto.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.