- Przybywa samochodów, a miejsc parkingowych na rynku jest naprawdę mało. Nie wiem czy burmistrz wie, ale stoi tam kilka aut, które są praktycznie nieużywane - dopytywał na sesji Adam Hauza, radny z Rogożewa.
\r\n- Szczególnie zimą widać, które auta stoją tu długo, bo są całe ośnieżone. Wtedy spisujemy numery i podajemy policji, by potem dzwonić do takiego delikwenta. Niestety, zdarza się, że na rynku stoją auta, które ktoś chce sprzedać. No tak nie może być, bo rynek to nie jest szrot, ani parking do sprzedaży - stawierdził Zbigniew Koszarek, burmistrz Jutrosina. (HD)
\r\nwięcej na ten temat w bieżącym numerze Życia Rawicza