Rawicz, do którego zawitała 3 października 2023 r., był kolejnym miejscem na trasie kampanijnej Ewy Panowicz, która przyznała, że jest jej tym bardziej miło odwiedzać to miasto, ponieważ tutaj przyszła na świat i tym bardziej gorąco zachęcała do udziału w wyborach parlamentarnych, które odbędą się już 15 października.
- Po pierwsze bardzo chciałabym Państwa zachęcić do pójścia na wybory, do głosowania - zachęcała.
Szczególnie ważny głos kobiet
- Po drugie bardzo chciałam zachęcić kobiety. O tym już głośno mówimy cały czas, żeby kobiety poszły na wybory i głosowały - zachęcała dalej Ewa Panowicz.
Wskazała, że, niestety, w Polsce połowa kobiet uprawnionych do głosowania nie korzysta z tego prawa.
- To prawo uzyskaliśmy już 105 lat temu, także kobiety idźcie na wybory! To jest nasza sprawa, to są nasze sprawy. Kto lepiej zrozumie o co nam chodzi i czego chcemy, niż my kobiety - dopingowała radna.
Ponadto zachęcała do głosowania na kandydatów których ludzie znają, cenią, szanują i których będą mogli rozliczyć za kolejne cztery lata.
- Informacje o kandydatach z naszej listy, z naszego okręgu, możecie znaleźć wszędzie. Ja o sobie mogę powiedzieć, że na pewno jestem osobą rzetelną, sumienną i pracowitą. Jestem też kobietą i matką - deklarowała.
Ważne sprawy kobiet
Podczas wizyty w Rawiczu Ewa Panowicz poruszyła sprawy, które są dla niej szczególne bliskie i ważne - prawa kobiet.
- Uważam, że nigdy dość tego tematu. Z zawodu jestem radcą prawnym i w dużej mierze zajmuję się prawem rodzinnym - przekazała.
Podkreśliła, że w Polsce należy się zająć zdrowiem kobiet, dostępem do bezpłatnych badań prenatalnych. Wskazała, że w rozmowach z młodymi kobietami usłyszała, że boją się teraz zachodzić w ciążę, ponieważ nie wiedzą, czy będą mogły ją właściwie kontrolować. Jako radna sejmiku wojewódzkiego zauważyła, że jest problem z dostępem do gabinetów ginekologicznych czynnych całą dobę, szczególnie w mniejszych miejscowościach. W jej ocenie jest także problem z dostępem do porad prawnych, szczególnie wśród kobiet pochodzących z małych miast i wsi, z wykluczeniem komunikacyjnym. Wskazała, według siebie właściwe rozwiązanie.
- Mam na myśli stworzenie systemu tzw. asystentów - wyjaśniła.
Według tej idei, tam gdzie nie da się otworzyć gabinetów ginekologicznych lub punktów porad prawnych, może być stworzony system asystentów, którzy dojadą do miejsca, w którym będą potrzebni.
- Ostatnie rządy ośmiu lat, rządu, który moim zdaniem po prostu nie lubi kobiet, doprowadziły nas do tego, że wyszłyśmy na ulice i dzisiaj dalej musimy walczyć o nasze prawa – podsumowała Ewa Panowicz.
