reklama

Kocha śpiewać i grać na gitarze. O muzycznej pasji Julii z Rogożewa

Opublikowano:
Autor:

Kocha śpiewać i grać na gitarze. O muzycznej pasji Julii z Rogożewa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Julia Stachowiak przygodę z muzyką zaczęła już w przedszkolu. - Ona towarzyszy mi od dzieciństwa i odkąd pamiętam zawsze śpiewałam. Będąc już w przedszkolu występowałam w różnych przedstawieniach i nie pamiętam, bym kiedykolwiek miała jakąś większą tremę - wspomina.

W szkole podstawowej zaczęła naukę gry na gitarze. - Tajniki tego na zajęciach dodatkowych zdradzała mi pani Justyny Wojtkowiak - dodaje Julia. W czasie nauki w jutrosińskim gimnazjum uczestniczyła w zajęciach chóru prowadzonego przez Kazimierza Pernaka. - To właśnie jemu zawdzięczam wszystko, co potrafię. To on nauczył mnie poprawnie śpiewać - podkreśla Julia.

Oprócz śpiewu w chórze, nastolatka kontynuowała naukę gry na gitarze na zajęciach w domu kultury w Miejskiej Górce.

- To wtedy odkryłam, że rock to... moje życie. Od tamtej pory śpiewam i gram cały czas utwory rockowe. Niektórym się wydaje, że rockowa muzyka to tylko szatan, gwoździe i darcie się, ale to nie prawda. Muzyka rockowa jest bardzo zróżnicowanym gatunkiem. Te wszystkie gitary, linie basowe, perkusje to istny majstersztyk, w który wsłuchuje się niemal codziennie - podkreśla.

Jednak jej muzycznym wzorem jest... Michał Szpak. Dlaczego? - Ponieważ nie przejmuje się czyimś zdaniem, jest sobą, a przy tym tworzy świetne utwory - tłumaczy.

Rozpoczynając naukę w jutrosińskim liceum, Julia zapisała się do chóru Ars Nova – na zajęcia pod kierunkiem Lucyny Rajch. Oprócz tego, śpiewa w scholi parafialnej, prowadzonej przez Beatę Wosiak-Łuczka. Swoim głosem uświetnia liczne wydarzenia. Można ją było posłuchać, m.in. na marcowym wernisażu wystawy o kobietach w Muzeum Ziemi Jutrosińskiej, gdzie wykonała piosenki w tematyce kobiecej Alicji Majewskiej i Renaty Przemyk. Przy okazji bardzo lubi angażować się w akcje charytatywne. - Co roku biorę udział, jako wolontariuszka, w jutrosińskim sztabie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - podkreśla.

Poza muzyką, Julia jestem wiernym kibicem Unii Leszno, a w wolnym czasie lubi grać w siatkówkę i oczywiście na gitarze.

- W miarę możliwości spotykam się też ze znajomymi. Zwłaszcza z moją kuzynką Wiktorią Kaczmarek, która gra na pianinie i dzięki temu możemy razem muzykować i śpiewać - mówi Julia. Przy okazji zdradza, że ma też swój „plan B” na przyszłość.

- Moim marzeniem jest zostać dziennikarzem i wyjechać do Nowego Jorku. Kiedyś jedna osoba powiedziała mi, że marzenia się spełniają, tylko trzeba dążyć do nich małymi kroczkami i dać czas oraz oczywiście ciężko pracować. Te słowa są moją motywacją i dążę do spełnienia swoich marzeń - zaznacza mieszkanka Rogożewa.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE