Ks. Henryk Marczewski (drugi z lewej w pierwszym rzędzie), Kapelan Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP zmarł w sobotę, 6 lipca.
\r\nDuchowny odniósł ciężkie obrażenia w czasie wypadku, do którego doszło tydzień wcześniej - 30 czerwca na trasie Borek Wlkp. - Zimnowoda. 71 - letni ksiądz, w czasie jazdy, nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Z płonącego auta uratowały go przejeżdżające obok poznanianki. O życie walczył najpierw w gostyńskim, a potem w poznańskim szpitalu.
Msza pogrzebowa została odprawiona z udziałem biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka w miniony czwartek w kościele parafialnym pw. św. Marcina w Borzęciczkach, a uroczysty pochówek odbył się tego samego dnia na cmentarzu w Golejewku. Po pogrzebie, na strzelnicy w Rawiczu przeprowadzono specjalne strzelanie do kura, z którego dochód przeznaczony będzie na ufundowanie nagrobka dla zmarłego duchownego.
\r\n