Dokładnie 21 czerwca szpital przestał być jednoimienny. Przywrócono funkcjonowanie oddziałów: wewnętrznego, chirurgicznego, intensywnej terapii oraz dziecięcego. Czynna jest też izba przyjęć, poradnie specjalistyczne oraz punkt RTG, a od września rusza też pracownia tomograficzna. Ze względu na braki kadrowe, nie udało się odtworzyć oddziału ginekologiczno-położniczego. Kierownictwa szpitala zastrzegło od razu, że to nie oznacza, że porodówka do Rawicza nie wróci.
Do końca sierpnia szpital miał czas na wznowienie działalności oddziału ginekologiczno-położniczego, by nie trzeba było zmieniać warunków umowy z NFZ. Władze placówki zapewniały, że cały czas czynią starania, by udało się zatrudnić niezbędny personel – szczególnie lekarski.
Niestety, mimo upływu kolejnych miesięcy nie udało się to. Nadal jednak nie jest to jednoznaczne z tym, że „porodówki” już w Rawiczu nie będzie.
- Ze względu na dotychczas niesfinalizowane rozmowy z lekarzami, którzy potencjalnie mogliby zostać zatrudnieni na oddziale ginekologiczno-położniczym, zarząd szpital złożył wniosek na ręce wojewody z prośbą o przedłużenie okresu zawieszenia oddziału – informują prezes Tomasz Paczkowski i wiceprezes Ewa Kaźmieruk.
Jak przekazują, 24 sierpnia otrzymali wiadomość, że wojewoda przychylił się do ich prośby. Tym samym oddział pozostaje nadal w zawieszeniu do 30 listopada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.