Pierwsza wizyta była zaplanowana i przygotowana
Nauczycielki ze Szkoły Podstawowej w Sobiałkowie wyszły z inicjatywą, aby upowszechniać wśród dzieci pamięć o osobach starszych i samotnych. W marcu tego roku odzwiedzono między innymi pana Bonifacego Nagłego, który jest najstarszym mieszkańcem gminy.Wizyta ta bardzo uradowała seniora, a powtórzono ją w tym roku.
Jubilat nie bierze leków i nie używa laski. Dopisuje mu zdrowie i poczucie humoru
Dzień przed urodzinami pana Bonifacego Nagłego, które wypadają dziś 9 października, delegacja w składzie Marcelina, Lena, Lena, Natalia oraz nauczycielki Angelika Siecla i Karolina Radoła udały się do jubilata, aby złożyć mu - w imieniu całej społeczności szkolnej - życzenia.
Pan Bonifacy był bardzo zaskoczony, ponieważ tym razem nie spodziewał się, że będziemy o nim pamiętać. Zastaliśmy go podczas popołudniowej drzemki poobiedniej. Bardzo szybko jednak wstał i przyszedł, a można by nawet powiedzieć przybiegł do swoich gości. Pan Bonifacy czuje się bardzo dobrze, robi codziennie gimnastykę, szykuje sobie śniadania i twierdzi, że najważniejsze to jest, aby nie brać leków przeciwbólowych i antybiotyków, bo - jego zdaniem - od tego tylko wszystko boli. Pokazywał nam również swoje laski, zaznaczając, że służą mu one, ale... tylko do dekoracji pokoju, ponieważ nie zamierza ich używać do podpierania się - relacjonuje Angelika Siecla.
Jubilat ma 97 lat i jest w dobrej kondycji i oby tak dalej. Wszystkiego najlepszego!!!