reklama
reklama

Niedola psów i kotów w jednej z jutrosińskich wsi

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W mediach społecznościowych Rawickie Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami "Szansa" poinformowało o kolejnej swojej interwencji. Tym razem zaniedbania dotyczyły 9 psów oraz 3 kotów. Sytuacja miała w gminie Jutrosin.
reklama

Jak przekazało stowarzyszenie "Szansa", pod koniec sierpnia miejscowa policja zgłosiła im złe warunki trzymania zwierząt na posesji we wsi pod Jutrosinem. Na miejscu zastali co najmniej 9 psów i 3 koty. Według ich relacji, zwierzęta nie miały karmy ani wody, a według właścicielki były karmione chlebem - zarówno psy, jak i koty.

W dalszej relacji z interwencji, członkowie "Szansy", przekazali, że m. in. jeden z psów był uwięziony w oborze, w pozycji siedzącej, uniemożliwiającej spoczynek. Zwierzę było przywiązane łańcuchem do kranu. 

Jak przekazało stowarzyszenie, wśród kotów, w najgorszym stanie znajdował się około 3 miesięczny maluch. Relacjonują, że pełzł po podłodze, na udach miał rany, a tylne łapki - bezwładne. Jego stan, według informacji stowarzyszenia, był wynikiem urazów sprzed jakiegoś czasu i pozostawionych bez pomocy, leczenia i uśmierzenia bólu. 

W czasie interwencji, psy zostały nakarmione oraz pozostawiono zapas suchej i mokrej karmy dla psów i kotów. Według relacji stowarzyszenia, psy były wygłodniałe, a ich stan zdrowia jest nieznany, gdyż był brak książeczek zdrowia potwierdzających choćby podstawowe szczepienia. 

Złożyliśmy doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami oraz wystąpiliśmy do Burmistrza Gminy Jutrosin o decyzję w sprawie odbioru zwierząt - czekamy na jej wydanie - podsumowało stowarzyszenie "Szansa".

Interwencję potwierdza asp. sztab. Tomasz Duszak z KPP w Rawiczu. Według jego relacji, dzielnicowi z rewiru dzielnicowych w Pakosławiu udzielili asysty przedstawicielce stowarzyszenia Szansa, w związku z podejrzeniem sprawowania niewłaściwej opieki nad zwierzętami przez ich właścicielkę. Dodaje, że na miejsce wezwano lekarza weterynarii, a policja prowadzi w tej sprawie dalsze postępowanie.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama