Inspektor Radosław Matysiak od samego początku służby w policji był związany z rawicką jednostką. To w niej, w 1992 roku, rozpoczął zdobywanie wiedzy i doświadczenia. Od 2007 roku pełnił funkcję naczelnika wydziału kryminalnego, w 2014 awansował na stanowisko pierwszego zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu, aby w 2016 roku przejąć dowodzenie jednostką. Prywatnie jest mężem, ojcem dwójki dzieci oraz człowiekiem z pasja do modelarstwa i latania.
Uroczysty apel żegnający dotychczasowego dowódcę rawickiej policji odbył się w piątkowe południe w sali portretowej rawickiego ratusza. Wzięła w nim udział najbliższa rodzina Radosława Matysiaka, dowódcy zaprzyjaźnionych jednostek, Komendant Wojewódzki Policji - nadinsp. Piotr Mąka, włodarze miast w powiecie rawickim, rawicki starosta, przedstawiciele zaprzyjaźnionych służb oraz współpracownicy.
Nie zabrakło ciepłych słów pożegnania, zarówno ze strony komendanta wojewódzkiego, jak i samego odchodzącego na emeryturę. Radosław Matysiak podczas swojego przemówienia wspominał wieloletnią służę, mówił też o współpracy w jednostce. Podkreślił, że mimo przejścia na emeryturę, nadal będzie czuł się policjantem i będzie związany z rawicką jednostką.
- Może nie za dwa lub trzy tygodnie, ale za miesiąc na pewno za Wami zatęsknię - powiedział.
Koniec swojego wystąpienia poświęcił podziękowaniom. Szczególnie mocno dziękował swojej żonie Jolancie, która, jak sam się śmiał, wytrzymała z nim w tym czasie. Odchodzący komendant otrzymał też nietypowy prezent - dwie szable.
Po zakończeniu apelu goście zostali zaproszeni na krótką część artystyczną. Utwory znane z polskich i światowych scen muzycznych, wykonała Oliwia Andrzejewska.
W posumowaniu swojej ponad 30-letniej służy, za największy sukces Radosław Matysiak uznał otwarcie nowego Posterunku Policji w Miejskiej Górce, które miało miejsce w 2022 roku.
- Dostaliśmy nowe etaty dzięki temu. Policjanci będą trochę odciążeni, a powiat bezpieczniejszy - podsumował.
Na koniec rozmowy z "Życiem Rawicza" przekazał, że swojemu następcy życzy samych sukcesów.
- Aby każdy dzień był dla niego przyjemnością w pracy - przekazał.
Żona zdradziła, że, były już komendant, ma czym się zająć na emeryturze. Najpierw planuje zakończyć remont pokoju, który tematycznie bedzie nawiązywał do jego zainteresowań, a następnie, jak tylko zawita wiosna, poszybuje w niebo. Przy okazji podkreśliła, iż bardzo się cieszy, że teraz mąż będzie więcej czasu spędzał w domu.
- Przede wszystkim niech spełnia swoje marzenia. Oczywiście w swojej karierze policyjnej też się spełniał, a teraz już tak osobiście - przekazała.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.