W pogrzebie wzięło udział 16 pocztów sztandarowych Bractw Kurkowych i około 20 delegacji, praktycznie z całej Polski. Urnę odprowadzono między sztandarowym szpalerem, a nad grobem pierwszy pożegnał go Robert Karkosz, prezes Bractw Kurkowych Okręgu Leszczyńskiego i II Starszy Rawickiego Bractwa Kurkowego.
- Brat Maciej pozostanie w pamięci, nie tylko środowiska brackiego, jako postać o wyrazistych zasadach - powiedział między innymi. - Jego decyzje w sprawach istotnych dla ruchu brackiego nigdy nie były podważane. W stosunku do braci funkcyjnych był lojalny, od współpracowników był wymagający, ale sam dawał przykład. Z głębokim żalem odprowadzamy na wieczną wartę tych braci kurkowych, którzy wiele lat poświęcali się dla działalności brackiej. Ale szczególnie boli odejście śp. brata Macieja, który odchodzi na wieczną wartę za wcześnie. Cześć jego pamięci! - zakończył.
Po nim głos zabrali prezes Zjednoczenia Bractw Kurkowych RP, Krzysztof Larski i przyjaciel Macieja Osińskiego, Jacek Pietrzyk. Pożegnali go słowami, pełnymi żalu, podkreślając jego nietuzinkową osobowość.
Przed złożeniem urny do grobu, zabrzmiała salwa honorowa z moździerzy i muszkietów, a Hubert Olejniczak (członek orkiestry z Miejskiej Górki) zagrał na trąbce słynną „Ciszę”.
Potem hołd nad mogiłą złożyły poczty sztandarowe i delegacje.
Więcej o Macieju Osińskim można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.