Projekt „Łączymy pokolenia” w Bojanowie ma być jedynym tego rodzaju rozwiązaniem w Polsce - w jednym obiekcie funkcjonować będą klub dziecięcy, przedszkole i klub seniora. Na ten cel zagospodarowany ma być budynek szkolny przy ul. Drzymały, a do realizacji zadania gmina przygotowuje się od miesięcy.
Samorząd dwukrotnie składał wniosek do rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, ale bezskutecznie. Wreszcie udało się - w ramach Polskiego Ładu. Na realizację tego zadania gminie przyznano blisko 6,5 mln zł. Kosztorys był gotowy w czerwcu minionego roku. Opiewał na około 7,4 mln zł. Gdy gmina uzyskała wsparcie z Polskiego Ładu w wysokości 6,4 mln zł, suma ta stanowiła 85% wartości inwestycji. W międzyczasie sytuacja na rynku gospodarczym mocno się zmieniła i w dwóch pierwszych przetargach nie udało się wyłonić wykonawcy, który zrealizuje to zadanie.
Trzeci przetarg na kompleks "Łączymy Pokolenia" w Bojanowie
Postępowanie ogłoszono więc po raz trzeci. Wcześniej udało się uzgodnić z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, że inwestycja może być realizowana dłużej niż 12 miesięcy, co zmienia takżde zasady finansowania robót. Władze gminy liczą na, że dzięki temu uda się wreszcie wyłonić wykonawcę i rozpocząć realizację zadania.
Niestety, podczas poprzednich postępowań otrzymane oferty znacznie przekroczyły posiadane w budżecie środki. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, w ramach inwestycji powstać ma 6 oddziałów przedszkolnych, klub dziecięcy i klub seniora - przekazywał na początku maja burmistrz Maciej Dubiel. - Realizacja projektu umożliwi zlokalizowanie w jednym miejscu podzielonego dotychczas na 3 obiekty przedszkola w Bojanowie oraz zapewni kompleksową opiekę trzem pokoleniom bojanowian. Jeżeli tym razem uda się wyłonić wykonawcę zamówienia, to uruchomienie wszystkich placówek planowane jest w przyszłym roku.
Ceny niższe niż wcześniej. Modernizacją obiektu przy ul. Drzymały w Bojanowie zainteresowane cztery firmy
Dziś otwarto oferty. Jak się okazało, zainteresowane wykonaniem zadania są cztery firmy, a proponowane kwoty są mniejsze od 12 mln zł, czego samorząd oczekiwał.Zanim jednak procedura zostanie zakończona i wyłoniony zostanie wykonawca, gmina musi dokładnie przeanalizować budżet i sprawdzić, czy na miejskie finanse "udźwigną" ciężar tego zadania.
Budynek, w którym ulokowane zostaną klub seniora, przedszkole i klub dziecięcy jest ciekawy architektonicznie i ma bogatą historię
Budynek przy ul. Drzymały nie wymaga gruntownego remontu, bo nie jest w dramatycznym stanie. Niezbędna jest modernizacja i dostosowanie pomieszczeń do nowych funkcji.Z zewnątrz obiekt prezentuje się dobrze. Stolarka okienna jest nowa, zachowane zostały ciekawe elementy architektoniczne. Dodatkowo kilka lat temu postawiono przed nim zupełnie nowe ogrodzenie i zorganizowano nowy parking wraz z wjazdem i wyjazdem na jego teren.
Obiekt, w który gmina chce zainwestować ma również ciekawą historię.
Przed II wojną światową dzisiejsza szkoła była przytułkiem dla Żydowskich Starców, a przez krótki okres jedynym w Polsce zakładem opiekuńczym dla niewidomych lub głuchoniemych dzieci żydowskich.
Jak czytamy w publikacjach poświęconych miastu, dzięki tolerancyjnej postawie kolejnych jego właścicieli, Żydzi mieli tutaj dobre warunki. Mogli osiedlać się w obrębie miasta, kupować domy, zakładać warsztaty, prowadzić interesy (zajmowali się przede wszystkim handlem targowym i domokrążnym), a także zorganizować struktury gminy wyznaniowej (budynek synagogi stoi do dziś, ale jest własnością prywatną).
W 1861 r., w majątku Golina Wielka, osiedliła się rodzina Abrahama Rohra - powszechnie znanego w całym regionie żydowskiego przedsiębiorcy, właściciela dóbr ziemskich oraz finansisty. Dzięki prowadzonej na szeroką skalę działalności dobroczynnej - stali się zasłużonymi dla społeczności wielkopolskich Żydów filantropami.
To właśnie Rohrowie byli głównymi fundatorami otwartego w 1895 r., szpitala żydowskiego w Poznaniu, wspierali materialnie Ogólnokrajowe Przedstawicielstwo Żydów Niemieckich i wiele innych instytucji. W samym Bojanowie utworzyli fundację imienia Moritza Rohra, której statut organizacyjny podpisał cesarz Wilhelm II. Jej głównym celem było właśnie utworzenie oraz finansowanie działalności miejscowego Przytułku dla Starców Żydowskich. Zakład otwarto w 1900 roku. Mieścił się w nowo wybudowanym gmachu przy ówczesnej ulicy Wrocławskiej, a dziś Drzymały. Pensjonariuszami w większości byli samotni mężczyźni w wieku powyżej 55 lat, zdarzały się także kobiety i małżeństwa. Zapewniono im bezpłatne mieszkanie, wyżywienie, opiekę socjalną oraz medyczną. Do przytułku przyjmowano Żydów z całego kraju.
W 1926 r. zarząd fundacji przekazał część budynku na potrzeby Przytułku dla Dzieci Czterozmysłowych (Głuchoniemych lub Niewidomych) Wyznania Mojżeszowego. Była to wtedy jedyna tego typu instytucja na terenie Polski, zapewniająca niepełnosprawnym dzieciom oraz młodzieży opiekę, utrzymanie oraz wykształcenie na poziomie podstawowym i zawodowym.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w Bojanowie przebywało już tylko około dwudziestu miejscowych Żydów oraz grupa pensjonariuszy przytułku. Pogłębiający się kryzys finansowy spowodował jednak zamknięcie obydwu instytucji socjalnych.
Hitlerowcy wkroczyli do Bojanowa 5 września 1939 roku. W wyniku represji, jakie z ich strony spotkały Żydów - kilka rodzin oraz podopiecznych z przytułku wywieziono na terytorium Generalnego Gubernatorstwa. W Treblince ginęła najbliższa rodzina administratora Przytułku dla Starców - Artura Loewensteina, a on sam później osiedlił się w Izraelu.
Gdy w lokalnej szkole podstawowej zrobiło się ciasno, w roku szkolnym 1945/1946 lokalne władze zaczęły czynić starania o przejęcie na jej potrzeby właśnie obiektu po byłym przytułku dla starców. Udało się pod koniec 1946 roku. Remont dostosowujący placówkę trwał 3 lata, bo w wyniku działań wojennych był on mocno zniszczony. Jego uroczyste przekazanie szkole odbyło się 12 września 1949 roku.
