Procedura związana z zamknięciem szkoły wciąż trwa, bo gmina czeka na ponowną opinię ministerstwa, a ci, którym zależy na pozostawieniu placówki wciąż starają się zmienić bieg wydarzeń. Rozmawają z radnymi, uczestniczą w posiedzeniach rady i komisjach oświatowych, a kilka miesięcy temu skierowali do władz petycję.
Uzbierali 1.309 podpisów pod petycją w obronie szkoły w Gościejewicach
W listopadzie 2022 roku na posiedzeniu rady miejskiej, choć w programie obrad nie było żadnej uchwały związanej z placówką w Gościejewicach, zjawiła się spora grupa rodziców, by wręczyć władzom petycję w sprawie zaniechania przez urząd działań zmierzających do likwidacji szkoły.
- Zaproponowana przez nas inicjatywa, polegająca na wdrożeniu działań naprawczych, została zaopiniowana pozytywnie nie tylko przez mieszkańców wiosek, z których dzieci uczęszczają do szkoły, ale przede wszystkim przez mieszkańców gminy. Działania związane ze zbieraniem podpisów pod petycją trwały od 3 do 16 listopada. Zebraliśmy 1.309 podpisów zgromadzonych na 46 stronach - poinformowała wówczas radnych Agnieszka Sobczyńska, przedstawicielka rodziców.Petycję złożono w sekretariacie urzędu. Jej autorzy domagali się, aby rada miejska zobowiązała urząd do zaprzestania wszystkich działań zmierzających do likwidacji szkoły w Gościejewicach.
Wniosek mieszkańców odrzucony. Jaki jest tego powód?
- Po wysłuchaniu opinii radcy prawnego, członkowie komisji odrzucili złożony wniosek, ponieważ dokument był wadliwy pod względem prawnym. Głos mieszkańców jest dla nas niezwykle ważny, jednak musimy przede wszystkim działać zgodnie z obowiązującymi przepisami i dbać o to, aby stanowiska przyjmowane do realizacji, nie tylko służyły dobru ogólnemu, ale także były prawidłowe pod względem formalnym i skuteczne. W związku z decyzją komisji petycja nie trafi na najbliższe posiedzenie rady miejskiej - taką informację władze gminy przekazały 21 lutego.
- Pismo było źle skierowane i zgodnie z przepisami o petycjach nie mogło zostać rozpatrzone. Skierowano je do Urzędu Miasta i Gminy w Bojanowie, a to jest cały zespół ludzi i budynek i nie ma możliwości prawnych, by działać w tym zakresie. Organem, który może podejmować decyzje w sprawie szkoły jest burmistrz i rada miejska. Gdybyśmy z tego powodu nie odrzucili skargi na tym etapie, na pewno zrobiłby to wojewoda - w przypadku, gdy rada podjęłaby uchwałę w tej sprawie - wyjaśnia radny Jarosław Bartkowiak, przewodniczący komisji.