Ponad miesiąc później niż początkowo planowano zakończyło się odnowienie fontanny z niedźwiedziem na plantach. Nowy wygląd nie wszystkim przypadł do gustu.
Dyskusję rozpoczął Silny Region. Udostępniając post Grzegorza Kubika ze zdjęciem z próbnego uruchomienia fontanny, administrator profilu stowarzyszenia zagadnął byłego burmistrza Tadeusza Pawłowskiego oraz obecnego wicestarostę Jacka Gwizdka (stworzyli koalicję przed planowanymi jesienią wyborami samorządowymi z Gwizdkiem jako kandydatem na burmistrza). „Mamy nadzieję, że Tadeusz Pawłowski i Jacek Gwizdek również doceniają pozytywne zmiany w naszym mieście. Jak Panom podoba się fontanna?” - pyta Silny Region w poście z 4 sierpnia.
Jacek Gwizdek nie odpowiedział. Na ripostę Tadeusza Pawłowskiego nie trzeba było długo czekać. 5 sierpnia na swoim blogu zamieścił wpis zatytułowany „Pomnik wieśniactwa”. Były burmistrz nie przebiera w słowach pisząc o „schrzanieniu pracy Zbigniewa Łukowiaka - autora koncepcji i rzeźbiarza, który w 1988 r. wykonał figurę niedźwiedzia w kamieniu”.
Zmiany i reakcje
Fontanna wygląda inaczej. Zmieniono podest oraz system dozowania wody, zlikwidowano nieckę i murek. Pojawiło się dodatkowe oświetlenie, nagłośnienie, zainstalowano monitoring.
Część internautów podziela opinię byłego burmistrza. „Pewnych rzeczy nie ma sensu zmieniać na siłę. W poprzednim wydaniu fontanna miała niepowtarzalny urok i duszę” - pisze Julia. „Stara konstrukcja była bardziej niepowtarzalna.... nowa fontanna wygląda jak każda inna w dużym mieście... straciła swój klimat niestety...” - dodaje Michał.
Większości komentującym (na oficjalnym profilu burmistrza Grzegorza Kubika), metamorfoza fontanny przypadła do gustu. „Cudownie coś takiego widziałam w Wolsztynie! Nocą wygląda bosko” - zwraca uwagę internautka Anita, a Pamela dodaje: „Nareszcie trochę nowoczesności! Na szczęście symbol Rawicza pozostał bez zmian, niedźwiadek wyczyszczony, wyniesiony na kamiennym postumencie pasującym do reszty. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje. Ja tu profanacji nie widzę”.
Później i zdecydowanie drożej
Początkowo informowano, że fontanna będzie gotowa w czerwcu, a za jej odnowienie gmina zapłaci 366 tys. zł. Później termin przesunięto na koniec lipca. Ostatecznie czynności odbiorowe rozpoczęły się 10 sierpnia.
- Rozpoczęcie prac zaplanowane było na 5 marca. Faktycznie, w wyniku odwołań w przetargu. rozpoczęły się one z opóźnieniem, 12 kwietnia - przyznaje burmistrz Grzegorz Kubik.
Dopowiada, że w trakcie inwestycji pojawiły się prace dodatkowe, za które gmina zapłaciła prawie 125 tys. zł. Wymienia, m.in. instalację kamer, nagłośnienia, elementów ozdobnych, czy dostawę i montaż układu automatycznej kontroli pH, dozowania chloru i środka glonobójczego.
Choć fontanna jest gotowa, to na razie nie będzie dostępna dla mieszkańców.
- Jest kładziona wokół niej nawierzchnia żywiczna. Po jej ułożeniu mieszkańcy będą mogli korzystać z fontanny - podaje Centrum Informacyjne Burmistrza.