Pożar został zauważony dziś o godz. 3.43. Zaalarmowano strażaków.
Przed naszym przybyciem, właściciel wyjechał fordem kuga - relacjonuje asp. sztab. Roman Sidor, p.o. dowódcy JRG Rawicz.
Strażacy zabezpieczyli teren akcji. Do gaszenia przystąpili w aparatach ochrony dróg oddechowych. Niestety, pożar zdążył się rozwinąć w znacznym stopniu. Z peugeota 307 pozostały zgliszcza. Ford kuga uległ opaleniu. Pożar strawił też inne rzeczy, przechowywane pod wiatą.
Z ustaleń strażaków wynika, że do pożaru doszło najprawdopodobniej na skutek zwarcia instalacji w komorze silnika peugeota. Akcja trwała ponad półtorej godziny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.