Trzy osoby, które do tej pory pracowały w kawiarni „W Starym Kinie”, działającej w piwnicy rawickiego domu kultury złożyły wypowiedzenia. - Nie chciałbym tego komentować - zaznacza Dariusz Taraszkiewicz, dyrektor placówki.
Nowy szef placówki Dariusz Taraszkiewicz twierdzi, że ma pomysł na funkcjonowanie „W Starym Kinie”, ale szczegółów nie chce zdradzić, przynajmniej na razie.
To miejsce było kojarzone z sobotnią dyskoteką. Teraz jest kwestia zastanowienia się, ile to ma plusów, a ile minusów dla wizerunku domu kultury, który jednak jest instytucją o szczytnych zamierzeniach. Zobaczymy. Ostatecznych decyzji nie mogę jeszcze podać - zaznacza Taraszkiewicz.
O tym, jak po zmianach funkcjonować będzie „W Starym Kinie” Dariusz Taraszkiewicz chce rozmawiać dopiero po zatrudnieniu nowego kierownika. Dotychczasowa szefowa kawiarni oraz pracujące tam dwie kelnerki złożyły wypowiedzenia. - Z dniem 30 listopada same napisały, że nie chcą przedłużać umów. Z kolei, pani kierownik angaż kończy się 30 grudnia i też nie chciała podjąć dalszej pracy. (…) Nie spodziewałem się tego - stwierdza.
W kontekście zapowiadanych zmian w funkcjonowaniu lokalu rezygnacja dotychczasowych pracowników jest dyrektorowi na rękę? - Nie mieliśmy szansy się poznać. Nie mogę tego w żaden sposób skomentować, bo byłbym niepoważnym człowiekiem, gdybym komentował ich pracę - zastrzega Dariusz Taraszkiewicz.
