Pracownia mieszcząca się w zespole szkół jest dostępna dla uczniów od września, ale oficjalne jej otwarcie z udziałem samorządowców miało miejsce dopiero w minionym tygodniu. Jak to się stało, że młodzież może korzystać z takich rozwiązań?
Zaczęło się od... kaczki z klocków
Jak wyjaśnia Jolanta Hryniowska, dyrektor placówki, kiedyś była na szkoleniu, które dotyczyło nowoczesnego nauczania, czyli połączenia sztuki z matematyką, informatyką i robotyką. Choć sama przyznaje, że początkowo była to dla niej "czarna magia", prezentowane rozwiązania bardzo ją zainteresowały, chociaż obawiała się, że ich realizacja przy obecnej podstawie programowej może być trudna. Dodatkowo okazało się, że wyposażenie takiej pracowni sporo kosztuje, więc zdecydowała, że "poczeka na lepsze czasy". Aż tak długo czekać nie musiała.
- W sierpniu tego roku zadzwonił do mnie burmistrz i zapytał, czy mogę być za 15 minut w urzędzie. Nie wiedziałam, o co chodzi, ale oczywiście poszłam. W sali konferencyjnej oprócz pana burmistrza były jeszcze dwie osoby. Otrzymałam od nich malutką paczuszkę z pięcioma klockami i miałam z nich ułożyć kaczkę. Tak się zaczęło. Byli to przedstawiciele Lego Education, czyli systemu dydaktycznego dla szkół i przedszkoli, którzy wyjaśnili ma czym polega taka nauka, a włodarz zapytał, czy jestem zainteresowana wdrożeniem rozwiązań w szkole - relacjonuje Jolanta Hryniowska.
Dyrektor oczywiście zgodziła się i w zespole rozpoczęto przygotowania do uruchomienia i wyposażenia niezbędnej pracowni. W nowy projekt szybko zaangażował się także nauczyciel informatyki Krzysztof Zelek oraz uczniowie.
Powstała nowoczesna pracownia. Kto może z niej korzystać?
Okazało się, że całe przedsięwzięcie można wykonać na wysokim poziomie, bo kwestia dołączenia do programu Lego Education zbiegała się z przyznaniem placówce pieniędzy w ramach dwóch innych projektów "Laboratoria Przyszłości" oraz "Aktywna tablica". Dzięki połączeniu inicjatyw udało się wyposażyć pracownię we wszystko, co niezbędne.
- Mamy nie tylko nowe meble, ale także sprzęt - drukarki 3d, laptopy, monitor interaktywny i oczywiście zestawy klocków z Lego Education oraz zestawy do robotyki - wylicza dyrektor Zespołu Szkół im. Stanisława Mikołajczyka w Miejskiej Górce.
Z pracowni mogą korzystać uczniowie klas siódmych i ósmych szkoły podstawowej oraz uczniowie szkół średnich, bo oni już mają podstawową wiedzę, nie tylko na temat budowania z klocków, ale także sterowania nimi.
Wbrew pozorom, w pracowni odbywają się nie tylko zajęcia z informatyki, ale także z innych przedmiorów, bo cała rada pegagogiczna jest przeszkolona z obsługi dostępnych sprzętów i rozwiązań. Można je wykorzystywać także w nauce fizyki, matematyki, sztuki, a nawet języka polskiego czy podczas zajęć z wychowawcą.
- Oczywiście nie każda lekcja ma się tam odbywać. Muszą być określone podstawy ku temu, zagadnienia, które w ten sposób będą przerabiane, dlatego - póki co - głównie korzystają z niej tzw. liderzy, którzy kształcą następnie swoje zespoły przedmiotowe i powoli będą wdrażać kolejne osoby - tłumaczy Jolanta Hryniowska.
Wiele różnych możliwości
Pracownia Lego to nie tylko klocki i inny sprzęt, ale także dokładne scenariusze zajęć i dostęp do specjalnej platformy edykacyjnej. Uczniowie mogą w niej realizować zajęcia obowiązkowe oraz dodatkowe. np. z rozszerzonej informatyki.
- Musimy dokładnie wiedzieć, co chcemy zrobić. Gdy już dzieci otrzymują klocki, to nie oznacza też, że każdy musi zastosować to samo rozwiązanie budując daną rzecz. To ma działać na ich kreatywność, łączyć sztukę z matematyką, fizyką i informatyką. Staramy się ciągle proponować dzieciom i młodzieży nowe rozwiązania, tak by byli jak najbardziej otwarci na świat i mieli odwagę do realizacji swoich zamierzeń. Dodatkowo uczą się odpowiedzialności i współpracy w grupie - podkreśla dyrektor.
Młodzież bierze także udział w ogólnopolskim konkursie Lego Education. Każda z drużyn musi w jednakowym czasie zrealizować dokładnie wyznaczone zadania dotyczące wykonania robotów z Lego i sterowania nimi, a ci którzy poradzą sobie najlepiej, zostaną nagrodzeni.
Na realizację całego przedsięwzięcia wydano blisko 170 tys. zł. Gmina Miejska Górka ze swojego budżetu przeznaczyła 88 tys. 800 zł. Te pieniądze wydano na zakup klocków Lego, monitora interaktywnego z dwoma laptopami i na przygotowanie sali oraz na szkolenie nauczycieli. Projekt "Laboratoria przyszłości" pokrył koszt zakupu mebli, drukarek, monitora dotykowego (kwota 45 tys. 370 zł), natomiast za dofinansowanie z "Aktywnej tablicy" nabyto osiem laptopów (28 tys. zł).
ZOBACZ TAKŻE: