Przypomnijmy. Przedstawiciele stowarzyszenia SUM dostrzegli w styczniu tego roku, że w środkowym stawie (jednym z trzech), na wodzie unosi się piana. Dodatkowo, część ryb była martwa.
- Temat trwa od grudnia - mówili przedstawiciele stowarzyszenia. - Smród jest niesamowity. Część ryb pozdychała, część odłowiliśmy. Byli już tu przedstawiciele WIOŚ z Leszna. Pobrali próbki. Nikt nic nie wie, czy ktoś został ukarany. Tak nie może być. Jest tragedia. Mamy zrobić szamba z tych trzech stawów? - dodawali.
W środkowym, jak i sąsiednim stawie (od strony Sarnówki) brakowało tlenu. Dodatkowo, w środkowym stawie zaczął się podnosić poziom wody, dlatego 9 stycznia w Łaszczynie pojawili się strażacy.
Sprawą zajęła się gmina i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Co ustalił WIOŚ?
29.11.2024 r. przeprowadzono oględziny wskazanego stawu oraz wykonano pomiary temperatury wody, pH, przewodności elektrycznej właściwej oraz zawartości tlenu. Przeprowadzone badania wykazały na niską zawartość tlenu w wodzie (1,9 mg/l), co mogło być bezpośrednią przyczyną śnięcia ryb. Pozostałe badane parametry takie jak przewodność elektryczna właściwa (344 µs/cm) nie wskazywały na zanieczyszczenie tych wód ściekami bądź działalnością związaną ze stosowaniem nawozów naturalnych takich jak obornik, gnojówka lub gnojowica. W trakcie oględzin stawu stwierdzono wyciek do rowu łączącego się ze stawem różowego płynu z terenu pobliskiej fermy drobiu. W związku z powyższym u prowadzącego fermę przeprowadzono kontrolę interwencyjną. Podczas kontroli ustalono, że do rowu przedostawał się płyn do dezynfekcji z niecki i mat dezynfekujących, które chronią obiekt przed zagrożeniem przenoszenia wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na kołach i butach - poinformował portal rawicz24.pl Mirosław Żółtański, kierownik leszczyńskiej delegatury WIOŚ. - Niedochowanie odpowiedniej staranności i doprowadzenie do takiej sytuacji stanowi wykroczenie określone w art. 75 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2023 r., poz. 2119 z późn. zm.) - dodał, wskazując, że sprawa trafi do sądu.
Radny pyta burmistrza Rawicza
Tematem zainteresował się także radny Tomasz Szaroleta (Razem w Powiecie).
Mieszkańcy zgłaszają liczne przypadki martwych ryb unoszących się na powierzchni wody, co budzi obawy o stan środowiska wodnego oraz ewentualne zagrożenia dla zdrowia publicznego - czytamy w interpelacji radnego Tomasza Szarolety.
Pyta on o to, jakie działania zostały podjęte, o wyniki badań jakości wody w stawie, podjęte działania mające na celu oczyszczenie zbiornika i zapobieganie podobnym sytuacjom w przyszłości, czy istnieją podejrzenia dotyczące ewentualnego skażenia wody substancjami tosktycznymi lub działalnością człowieka i ewentualne planowane środki zapobiegawcze przez gminę. Na razie, odpowiedzi nie uzyskał.
Do tematu wrócimy.
Czytaj także: Staw w Ostojach w nowej odsłonie