Na portalu internetowym znalazł samochód, który chciał kupić. - Wpłacił zaliczkę. Niestety kontakt ze sprzedającym się urwał - informuje asp. Beata Jarczewska.
Znalezione audi Q3 miało kosztować 48 tys. 900 zł. - Rawiczanin nawiązał kontakt ze sprzedającym, który zapewnił, że samochód wygląda tak, jak na zdjęciach - podkreśla asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu. Auto miało zostać sprowadzone z Niemiec, dlatego zainteresowany 27-latek zaproponował rezerwację samochodu i wpłacił 2 tys. zł zaliczki. - W międzyczasie poprosił o numer VIN, ale go nie otrzymał. Dostał za to smsa, że rezerwacja jest nieaktualna i dostanie zwrot pieniędzy. Zwrotu jednak nie było, choć sprzedający zapewniał, że wysłał pieniądze - dodaje asp. Beata Jarczewska.
Pokrzywdzony zgłosił sprawę policji. - Przy kontakcie z rawiczaninem sprzedający podał swoje dane. Zweryfikowaliśmy te informacje i okazało się, że nikt taki nie istnieje, a w miejscowości, którą wskazał nie ma takiej posesji - podkreśla rzecznik prasowy rawickiej jednostki. (kp)
Rawiczanin stracił 2 tys. zł zaliczki
Opublikowano:
Autor: Elżbieta Rzepczyk
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE