Jako pierwsza sprawę do sądu - w sprawie zakłócania spokoju pomiędzy marcem a wrześniem 2020 roku, gdy były odtwarzane, m.in. pieśni i nabożeństwa - skierowała policja. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Na początku lipca odbyła się kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Poziom emitowanego dźwięku przez parafialne urządzenia nagłaśniające nie przekraczał norm. Zdaniem kontrolerów, pojawiły się natomiast inne wątpliwości.
Naszym zdaniem, korzystanie z urządzeń nagłaśniających w każdą niedzielę nie jest okazjonalne, a procesem stałym - mówił Mirosław Żółtański, kierownik leszczyńskiej delegatury WIOŚ.
Wystawiono mandat w wysokości 400 zł, ale proboszcz go nie przyjął. Tę sprawę WIOŚ skierował do sądu.
W minioną sobotę ks. Wojciech Prostak opublikował oświadczenie w mediach społecznościowych. Jak poinformował, 3 sierpnia Sąd Rejonowy w Rawiczu II Wydział Karny odmówił wszczęcia postępowania, nie dopatrując się w obu przypadkach (sprawa ze stycznia br. oraz z niedzieli 4 lipca br.) znamion wykroczenia przeciw obowiązującemu prawu.
Wszystkim dziękujemy za modlitwę w intencji szczęśliwego rozwiązania spraw sądowych. Niech wszystkim nam w naszej parafii zależy na życiu we wzajemnym szacunku i zgodzie - czytamy w oświadczeniu proboszcza rawickiej fary.