Największy w Polsce i jeden z największych w Europie zlot miłośników amerykańskiej motoryzacji przyciągnął do Wrocławia, między 24 a 26 czerwca, setki właścicieli pojazdów zza oceanu, wielu wystawców i tysiące widzów.
Oprócz możliwości podziwiania kultowych samochodów - zarówno tych nowoczesnych, jak i klasyków - na uczestników czekało mnóstwo innych atrakcji. Odbyły się m.in. zawody w "paleniu gumy", czynna była strefa militarna i muzeum motoryzacji, wybrano także Miss Pin Up.
Przy okazji okazało się, że Elvis wciąż żyje. Mało tego, uczestniczył w tegorocznym zlocie. Napotkanym bożyszczem amerykańskiego rock and roll`a okazał się... rawiczanin, Wiesław Hauk. Jak przyznaje, na American Cars Mania przyjeżdża regularnie już od lat. Sam jest maniakiem "amerykanów", zakochanym szczególnie w jednym - swoim Cadillacu Deville z roku 1979. Na tegoroczny zlot wybrał się w stroju Elvisa Presleya, czym wzbudził zachwyt i podziw publiczności oraz uznanie jury, które przyznało mu drugą nagrodę w konkursie na najładniejsze przebranie zlotu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.