Wczoraj (25.07.2024 r.) po godz. 18.00 policjanci otrzymali zgłoszenie z drogi ekspresowej S5. Kierujący ciężarówką jechał wężykiem w stronę Wrocławia. Nie utrzymywał się na swoim pasie. Dostrzegł to inny kierowca. Powiadomił służby.
Kierowcy zjechali na MOP Trzebosz w gminie Bojanowo. Tam udali się też policjanci. Zgłoszenie potwierdziło się. 37-latek kierujący DAF-em był nietrzeźwy. "Wydmuchał" 2,7 promila. Mieszkaniec województwa śląskiego stracił prawo jazdy. Auto zostało przekazane osobie wskazanej.
Tego samego dnia, po godz. 10.00 na ul. Sarnowskiej w Rawiczu zatrzymana została 40-latka, kierująca hyundaiem. Znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Rawiczanka miała w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu.
- Została zatrzymana na gorącym uczynku. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że miała zatrzymane prawo jazdy. Auto zostało odholowane na parking strzeżony - mówi mł. asp. Arkadiusz Wróblewski z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Kolejne dwie pijane osoby zatrzymano w środę (24 lipca). Na ul. Zagłoby w Rawiczu peugetotem kierowała 44-letnia rawiczanka.
- Miała ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Pojazd przekazano osobie wskazanej - mówi mł. asp. Arkadiusz Wróblewski.
40-letni obywatel Niemiec kierował audi. Mężczyzna był w stanie nietrzeźwości.
- Miał w organizmie 0,9 promila alkoholu - mówi mł. asp. Arkadiusz Wróblewski. - Zatrzymano prawo jazdy mężczyny. Pojazd został odholowany - dopowiada.
Obcokrajowiec był jedynym, którego zatrzymano w trakcie akcji trzeźwość, prowadzonej na jednym z rond we wschodniej części miasta. Przebadano 725 osób.
Przypomnijmy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat i kara finansowa do 60 tysięcy złotych.
Kierowcy, którzy mają powyżej 1,5 promila, a są właścicielami pojazdów, muszą się liczyć z utratą auta, a ci, którzy są współwłaścicielami - z przepadkiem równowartości pojazdu. Zawodowym kierowcom ciężarówek, którzy mają powyżej 1,5 promila, nie grozi utrata auta ani jego równowartości. Muszą się jednak liczyć z nawiązką na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5.000 zł, a maksymalnie - 100 tys. zł.