reklama
reklama

Wiesz co zrobić, gdy dojdzie do pożaru sadzy w kominie? Cenne rady od strażaków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dawid Bela (archiwum)

Wiesz co zrobić, gdy dojdzie do pożaru sadzy w kominie? Cenne rady od strażaków - Zdjęcie główne

foto Dawid Bela (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Co roku rawiccy strażacy odnotowują setki interwencji. Ratują ludzkie życie, ale i mienie. Jednym z zagrożeń, z którym się stykają na co dzień, są pożary sadzy w kominie.
reklama

Wielu mieszkańców powiatu rawickiego ogrzewa swoje domy przy pomocy kominków czy pieców. One także mogą przyczynić się do tragedii. Szczególnie w sezonie grzewczym dochodzi do pożarów. Niektóre z nich są efektem zapalenia się sadzy w kominie.  

Czym jest pożar sadzy w kominie?

To zjawisko, któremu towarzyszy bardzo głośny szum, czasem wręcz "dudnienie". Jest spowodowane trwającą i gwałtowną reakcją spalania w przewodzie. Często z komina wydobywają się również iskry. Widoczny jest też ciemny dym.

Pożarowi sadzy towarzyszy bardzo wysoka temperatura, przekraczająca nawet 1000°C. W skrajnym przypadku może ona doprowadzić do rozszczelnienia się komina i zapalenia się elementów konstrukcji budynku, znajdujących się w pobliżu przewodu kominowego.

Jak się zachować?

W przypadku wybuchu pożaru sadzy należy: niezwłocznie zawiadomić straż pożarną (numer telefonu bezpośrednio do rawickiego dyżurnego straży pożarnej 47 771 90 10 lub numer alarmowy 112), wygasić ogień w piecu oraz zamknąć dopływ powietrza do komina od dołu i - o ile jest to możliwe - od góry. 

Strażacy wskazują także na istotną kwestię. Nie wolno wlewać wody do palącego się komina, gdyż może to doprowadzić do jego rozerwania i rozprzestrzenienia się pożaru na cały budynek. Aby ugasić palącą się sadzę zaleca się wsypanie do wlotu komina soli kuchennej lub piasku. Gdy to nie przynosi skutku, można użyć gaśnicy proszkowej - przez wyczystkę w dolnej części komina. Jeżeli jednak pożar rozprzestrzenił się, daj znać wszystkim domownikom i natychmiast opuśćcie budynek.

Jak nie dopuścić do zapalenia się sadzy w kominie?

Strażacy przypominają o kilku kwestiach.

  • Nie spalaj w urządzeniu grzewczym żadnych odpadów. Utylizuj je zgodnie z obowiązującymi przepisami;
  • Dokonuj regularnego czyszczenia przewodu kominowego - w odstępach czasu - zależnych od stosowanego paliwa;
Obowiązkiem właściciela, zarządcy, bądź użytkownika obiektu jest usuwanie zanieczyszczeń z przewodów kominowych - dymowych i spalinowych, z częstotliwością:

  • od palenisk opalanych paliwem stałym - co najmniej raz na 3 miesiące,
  • od palenisk opalanych paliwem ciekłym lub gazowym - co najmniej raz na 6 miesięcy,
  • od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych - co najmniej raz w miesiącu.
Jednak nawet regularne czyszczenia przewodów odprowadzających spaliny mogą nas nie uchronić przed pożarem sadzy, w sytuacji, gdy nagminnie spalamy w piecu odpady, które powinny trafić np. na śmietnisko. Powstający na ściankach przewodu spalinowego osad może być trudny do usunięcia. Jedynym rozwiązaniem dalszego bezpiecznego użytkowania instalacji grzewczej może być w takim przypadku wymiana komina, a to już koszty idące w tysiące złotych.

Wizyty kominiarza powinny być normą

Czyszczenie komina powinno być wykonywane regularnie, przynajmniej cztery razy w roku. To wymóg, który na właścicielach domów jednorodzinnych nakłada rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Obowiązkową kontrolę przewodów wentylacyjnych, dymowych i spalinowych należy też przeprowadzać przynajmniej raz w roku, zgodnie z art. 62 ust. 1 prawa budowlanego. W przeciwnym razie - gdy dojdzie do pożaru sadzy w kominie, a właściciel nie będzie posiadał dokumentów od kominiarza - grozi mandat w wysokości nawet do 500 zł. W skrajnych sytuacjach, ubezpieczyciel może też nie wypłacić odszkodowania. 

W okresie od 1 września 2021 roku do 7 stycznia 2022 roku rawiccy strażacy odnotowali 17 interwencji związanych z pożarami sadzy w kominie. Od 1 września 2022 roku do 7 stycznia 2023 roku tego typu zdarzeń było mniej, bo dziewięć. Ostatni pożar sadzy w kominie odnotowano dwa dni temu (5 stycznia) w Sowach. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama